Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8km w 1h- moje nogi błagają o litośc


Jak nie cwiczy, to nie cwiczy, a jak już zacznie, to aż do przesady.

Zrobiłam dzisiaj 8 km w godzinkę. Głównie marsz, ale czasami zdarzyło się podbiec kawałek. Nooo i już mam zakwasy, a jeszcze przecież nawet 5h nie minęło  jutro to będę chodzic jakbym z konia zsiadła 

taaak mi się nie chciało, szukałam wykrętów, Narzeczony nie chciał mnie puścic bo ciemno, ale sobie pomyślałam "Kurde, wczoraj napisałam na vitalii, że pocwicze. I co? Dzisiaj wejdę i napiszę, że jednak nie bo coś tam???" No i zebrałam tyłek i poszłam. I nie żałuję.

Zapisaliśmy się z Lubym na naukę tańca towarzyskiego  ja tańczyc uwielbiam, przy weselnych hiciorach typu "Cyganeczka Zosia" nie wysiedzę  ale mój kochany narzeczony potrafi tańczyc tylko ze mną. Jak tańczy np z moją mamą, albo siostrą to już tak ładnie nie wychodzi ;) pewnie dlatego, że ja prowadzę  Więc postanowiliśmy odżałowac tą kasę, bo na weselu to przecież ze wszystkimi ciotkami, babciami, koleżankami będzie tańczył. W sumie nie wychodzi tak drogo. 8 spotkań w miesiącu za 260 zł.

No ale buty do maszerowania muszę kupic! A kasa topnieje! 

No a jeszcze dziś byłam z mamą na zakupach i trafiłyśmy do new looka. A tam promocja na koszulki- 2 za 59 zł. No i kurde kupiłam no.. ale na lato będzie jak znalazł! A jeszcze ramoneskę chce kupic na wiosnę. Skąd ja na to wezmę kasę?!

Dziś zjadłam:
śniadanie: 2 kromy razowca z serem żółtym i ketchupem 400 kcal
obiad: Coś pysznego! pół woreczka kaszy jęczmiennej ze schabem w sosie pomidorowym, surówka 450 kcal
podwieczorek: kisiel słodki kubek 110 kcal
po marszu: banan 100 kcal
kolacja: 120 gram makreli wędzonej + suróweczka 350 kcal
suma: 1410. To sobie zrobiłam wyżerkę :P

Śniadanie jak na mnie duże, ale nie chciałam, żeby mnie głód złapał na mieście. Co do obiadu... takie proste, a takie dobre. 100 gram schabu udusiłam z przyprawami i 2 ząbkami czosnku, dodałam do tego całą puchę pomidorów, podgotowałam, znowu przyprawiłam, dodałam natkę pietruszki i wymieszałam z tą kaszą. Aleee to było dobre! polecam 

Ciekawe co jutro na to powie Pani na W??

Mam nadzieję, że u Was grzecznie! :)


  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    24 lutego 2014, 18:30

    Piękne menu :)

  • kingulka1990

    kingulka1990

    24 lutego 2014, 00:30

    Bieganie ? dzisiaj była przepiękna pogoda.) Ja czekam aż będzie trochę cieplej jednak, bo często łapią mnie choroby :/ Trzymaj się i powodzenia !!

  • Creer

    Creer

    24 lutego 2014, 00:21

    No BRAWO ! :) jestem pod wrażeniem :) Powodzenia ! ;***

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.