Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lewituje i orbituje

Ależ dziewczyno! Czytam Twój pasek i widzę że masz już za sobą wiele zrzuconych kilogramów! A teraz jesteś po prostu kobitka na 102 :-) Ruszy, zobaczysz. Pozdrowionka!!!!!!!!!!!

mnie tez ciężko zrzucić wagę, łatwo się zwiększa, ale zrzucić to już problem. Idzie wiosna, mam nadzieję, że teraz łatwiej mi będzie więc może i Tobie, trzymam kciuki

Nie ma się co bać. Możesz jeść każdą ilość, ale tylko dozwolonych warzyw, bo na jabłka, to już lepiej uważać i nie jeść ich więcej niż dwa duże . Z warzyw nie można jeść strączkowych, ziemniaków i bakłażanów. codziennie trzeba jeść jakąś kiszonkę najlepiej własnej roboty np kapustę, ogórki lub pić zakwas buraczany. Bardzo wskazana jest kapusta w każdej postaci np oszukany bigos lub słynna prezydencka zupa kapuściana. Jak będziesz chciała więcej informacji to daj znać i Ci prześlę.

Może jutro ze mną zaczniesz Warzywno- owocową? Miłego...

Ty I tak jesteś wytrwałą tyle czasu trwałąś , tyle zrzuciłaś, to teraz nie przejmuj sie , takie przejściowe taki zastój może sie zdarzyć,, może organism od tej intensywnej ptacy, metabolism musi idpocząć też/ Ruszy, pójdzie będą efekty jeszcze dalej. - pozdrowionka

Miła to zima tak zażarcie się nas trzyma,ale nic to wiosna stoi u drzwi i już ona dopomoże i przegoni nasze 102.Miłego.

Ja myślę, że odejdzie jak ją mocno dociśniesz. Nie daj jej odetchnąć, ani na chwilę, wtedy peknie i pójdzie w diabły.

Postrasz wagę...to zmieni te cyferki :-) Pozdrawiam...

Ja mam tak z wagą 97,5 nie mogę się od niej uwolnić już dwa miesiące , cały czas jest góra , dół tak wokół tej 97,5 :/

To na pewno waga się myli! ;)

może coś z bateriami nie ten tego?

Mnie prześladuje waga 102 żartowałam , że wyglądam jak czołg Rudy 102 ,Na szczęście waga spadła poniżej 100. Przyszla jednak@ i co waga 102.Jak tu się nie załamac? Mam nadzieję , ze to woda i w końcu zejdzie.Pozdrawiam

Myślę, że odejdzie, życzę Ci tego!!!!!!!!!