Dziś rano doznałam olśnienia. Naprawdę muszę skończyć z użalaniem się nad sobą i poprawianiem nastroju winkowaniem i słodyczami. Cyfry widoczne na wadze nie zrobiły na mnie aż takiego wrażenia jak zdjęcia z majówki. To już nie jest nadwaga, którą mogę sobie zredukować dla celów estetycznych. Moja otyłość zagraża mojemu zdrowiu i najpewniej skróci mi życie. O ile oczywiście nic z nią nie zrobię. W tym momencie nie wiem, czy niedoczynność tarczycy powoduje u mnie problem z wagą, czy to mój problem z wagą spowodował niedoczynność tarczycy. No nie istotne. Trzeba zacząć działać. Mam nadzieję, że tym razem wykupiony plan diety pomoże mi utrzymać się w ryzach diety i osiągnąć cel. Pierwszy dzień smacznie dopasowanej przypada w niedzielę.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dzanulka
12 maja 2022, 11:32Tez doznalam olsnienia jakis czas temu :) To pierwszy krok ku lepszej przyszlosci!
Pani_prezes
12 maja 2022, 11:34To prawda! mam nadzieję, że mój zapał nie ostygnie do dnia otrzymania pierwszego jadłospisu :) Dziękuję za wsparcie i życzę powodzenia :)
coco29
12 maja 2022, 11:09Trzymaj się i nie miej wyrzutów nawet kiedy zgrzeszysz kolejnym kolejnym kieliszkiem wina. Wałcz o siebie i Twoje zdrowie.
Pani_prezes
12 maja 2022, 11:33Dziękuję za wsparcie :) Właśnie to jest najgorsze, że jak już się napije wina wpadam w wyrzuty sumienia. Myślę, że i tak już zawaliłam to przecież ciasteczka czy chipsy nie zrobią już większej różnicy. Ech, Ty również się trzymaj! Powodzenia!