Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ćwiczę sobie, cross fit :0


Co kilka dni serwuję sobie trening szokowy.
Insanity to zapierdziel na maksa .
Jak macie ochotę skończyć na parkiecie , w koszulce mokrej jak na wyborach miss mokrego podkoszulka, z ciałem wyprutym do podszewki  i niesamowitym poczuciem siły (że się dało radę) to serdecznie polecam
.
 100% satysfakcji
  • stygar

    stygar

    7 marca 2013, 22:14

    Zgadzam się! Dzięki tobie przerobiłam insanity w wakacje - efekt oszałamiający :) Dzięki

  • kaba2000

    kaba2000

    7 marca 2013, 20:16

    Musze poczytac o tym.Interesujace...

  • kasiazett

    kasiazett

    6 marca 2013, 23:59

    Coś o tym wiem :) Swego czasu codziennie serwowałam sobie sesyjkę Insanity :) Uwielbiam wyciskac z siebie takie poty :)

  • Menhit

    Menhit

    6 marca 2013, 22:20

    Dziękuję Ci kochana poszukam i poćwiczę :)

  • Menhit

    Menhit

    6 marca 2013, 21:59

    Czekam na linka bo mażę o czymś takim.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.