Czytam o rocznicach na Vitalii i pomyślałam o swojej - przegapiłam wypadła 8 maja .
Mój pobyt tutaj można określić jako wydarzenie ,które miało ogromny wpływ na moje życie . Wreszcie zaczęłam o siebie dbać . Zdrowie, ćwiczenia, wygląd, relaks to wszystko jest dla ludzi ,a więc również dla mnie .
Bez listów, komentarzy, pamietników była bym inna.Może trochę grubsza,może bardziej leniwa (kanapa).Tak naprawdę przeciez nikt mnie nie sprawdza, nikt nie stoi nad glową,a jednak... Przynależę do Was, jesteście jak rodzina i chyba o to chodzi ,że nie chcę zawieść. Mimo wpadek,wracam i podnoszę zadek.
A teraz tytułowy wpis.
Impreza klubu sportowego mojego syna, no to się wylaszczyłam ale nie jakieś mini tylko elegancko z klasą .
Niektórych osób nie widziałam prawie rok, byłam ciekawa jak mnie odbiorą.Usłyszałam mnóstwo miłych słów i zachwytów ale najlepszy był koniec.
Przechodząc obok starszych kolegów syna (maturzysci i studenci) usłyszałam grzeczne dzień dobry i łał. Na odchodnym padło niezła Doprawdy Ujmująca Porcja Anatomii (pomyslałam,że to komplement może dziwny ale chyba miły?) Syn krztusił się ze smiechu ,więc natychmiast zarządałam wyjaśnień..
Mamo złuż sobie pierwsze litery słów i z wyrazem niezła Ci wyjdzie.
niezła
Doprawdy
Ujmujaca
Porcja
Anatomii
Wiecie co spiekłam raka , policzki mnie paliły, dziękowałam za podkład kryjący iiiiiii bardzo się cieszyłam.
Małżowi raczej nie powiem .
kitty79
11 maja 2012, 21:42No i dobrze, niech się młodzież trochę poślini;)
mundziu
11 maja 2012, 18:58Na razie można w trzech konkurencjach - oby go jeszcze do młotu nie wcisnęli - ale... będzie musiał zdecydować najlepiej sam co bardziej mu leży i na tym głównie się skoncentrować a reszta ot tak dodatkowo. ( trener powinnienień mu w tym dopomóc ). Być może jeszcze ma czas. Mnie oszczep ni cholery nie leżał, kula średnio to w dysku się sprawdziłam a teraz nagle kula mi bardziej leży :) Ale życzę mu wytrwałości i sukcesów. Podpowiedz chociaż w jakim regionie startuje i imię a już sobie będę go wyłapywać :)))
BMI37
11 maja 2012, 18:55hehehehhe, Jak o wiele sympatyczniej brzmi rozbudowana forma "niezłej dupy', prawda?
justa060895
11 maja 2012, 17:44Siła Vitali jest taka, że trzyma w ryzach , a to dzięki temu, że zbiera wokół siebie ludzi, których ujmuje jeden ten sam cel ;) Pozdrawiam PS: Super chłopcy :)) Mam nadzieję, że ja też kiedyś będę niezłą Doprawdy Ujmującą Porcją Anatomii :)) PODZIWIAM CIĘ ;)
WielkaPanda
11 maja 2012, 14:32Hahahahaha, a to ci dopiero komlement! Rewelacja!!
znudzonaona
11 maja 2012, 12:22Moja Vitalia Wróć do starej wersji strony Moje Konto : o tak tam pisze :-)
znudzonaona
11 maja 2012, 12:20Super chłopaki :-)))) ale to tylko Twoja zasługa i możesz być z siebie dumna !!! V ma to do siebie , że tu wszyscy się rozumieją i zawsze ktoś podtrzyma na duchu :-)) Zmieniłaś już na stary wygląd ? jeśli nie to na tej nowej karcie u góry po lewej jest małymi literkami - zmień wygląd karty na stary , czy coś podobnego ,już nie pamiętam co pisało i klikasz . Miłęgo dnia !!
zielonakokardka
11 maja 2012, 12:06Dwa razy zrywałam znajomość z vitalią i wracałam z podkulonym ogonem. Pomaga mi planować, zmusza do przemyśleń nie tylko tych dotyczących odchudzania i również pomaga zadbać o ciało...A komplement to był na pewno ;-D!!!
Agaszek
11 maja 2012, 11:52Hahahaha Komentarz rewelacyjny ! Bingo.
mundziu
11 maja 2012, 11:39hahahah niezłe :))) ale na pewno cieszyłaś się :) A młody zaliczył już jakiś start w rzutach ?
majarzena
11 maja 2012, 10:57Swietne! Warto bylo troche potu wylac:)
karioka97
11 maja 2012, 10:45wow , gratulacje :)
NowaJaPoRazOstatni
11 maja 2012, 10:34To jest dopiero komplement!
ZielonyGroszek
11 maja 2012, 10:24Super! Takie sytuacje naprawdę podbudowują i mobilizują. To jest ta "właściwa" nagroda, prawda? Satysfakcja, zadowolenie z efektów, osiąganych własną pracą i - nagroda - uznanie. Podbudowuje to własne poczucie wartości. tylko, znowu filozofując - ja osobiście potrzebuję takiego uznania w oczach innych, a tak naprawdę powinnam szukać i uznania i siły w sobie, prawda? Ale z drugiej strony - jak w Twoim przypadku - przecież takie uznanie - uskrzydla ;)) - więc po prostu - trzeba (koniecznie) się cieszyć! Z lekka Zzieleniały (z zazdrości)_Groszek
milkcoffe
11 maja 2012, 10:22nooo szacunek! ;) :D taki komplement nie lada gratka ;)
babeluniek
11 maja 2012, 10:16Oo kurczę :) Wyobrażam sobie, jak to musiało Cię podbudować :) Widzisz, laska z Ciebie :)