Tata ma dzisiaj urodziny. Od rana stałam w kuchni i robiłam tort. To juz taka moja tradycja ,że dla najbliższych na urodziny coś tworzę :)
Oprócz torta powstał też jagodowy serniczek (niskokaloryczny z jogurtu , bez cukru) na biszkoptach.
Do tego lodowy deser "Królowa Śniegu"(który notabene uwielbiam).
I jak tu nie jeść .Tak się narobiłam, że napewno się skuszę.
Jutro rajd pieszy w planach 3h hasania z kijkami to się wyrówna.
mam nadzieje.
kusa4
16 lipca 2011, 20:09ŚLINOTOK MNIE OGARNIA JAK PATRZĘ ) Nielada wyzwanie oprzeć się takiej pokusie)
kasiazett
16 lipca 2011, 16:52OMG!!! Cudne te Twoje słodkości! Aż ślinka cieknie!
anexgirl
16 lipca 2011, 16:44Ale bym takiego wcieła... :)
lapatas
16 lipca 2011, 15:39jejku jakie katusze dla mego oka;(((
ewakatarzyna
16 lipca 2011, 15:32Piękne, ja nie umiem nic upiec.