Dzisiaj rano moja waga pokazała 79,9 Nie bardzo rozumiem jak to możliwe wczoraj pokazała kilo wiecej ale nie wnikam w szczegóły cieszę się barrrrdzoooo.
Od lat nie widziałam siudemki z przodu.
Jestem tak podekscytowana, że mnie nosi.
MAM NADZIEJĘ, ŻE TO BEDZIE DLA MNIE DODATKOWA MOTYWACJA
Przy obiedzie obsesyjnie wręcz przeżuwałam potrawkę z soczewicy i warzyw, choc potrawa ta sama w sobie jest rozciapciana. To żucie ma mi pomóc zwolnic tempo wchłaniania bo wstyd się przyznac ale w tej materii jestem w domu najlepsza
Według wszelkich prawideł powolne jedzenie ma szybciej sycić
- coś powolnego ma coś przyspieszyć zabawne stwierdzenie nie sadzicie ?
Wszystkim wysyłam dużą dawkę optymizmu, który stał się dzisiaj moim udziałem. Dziewczyny uda się trzeba sie tylko odrobinę sprężyć.
ewakatarzyna
12 czerwca 2011, 14:47Gratuluję, aż milo czytać jak się tak bardzo cieszysz. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy
ankaper1967
11 czerwca 2011, 23:03Gratulacje. Jest z czego sie cieszyc. Dalas rade i to ci sie chwali. Oby tak dalej.
hoffnungsvoll
11 czerwca 2011, 20:01Moje gratulacje!!! Ja też tak chcę!!! OK! Teraz cieszę się 8-mką z przodu, ale za chwilę będę pisała tak jak Ty o siódemeczce:)) Buziaki! I jeszcze raz gratuluję!
Hurricanee
11 czerwca 2011, 19:40gratuluje ;) a co do tego przeżuwania to nie powinno się jeść w trakcie jakiejś czynności bo wtedy nieświadomie zjadamy więcej ;D
BMI37
11 czerwca 2011, 19:19Chyba wezmę z Ciebie przykład i też zacznę wszystko przeżuwać ,długo i dokładnie. Myślę ,że na chwilę obecną pobiłabym Cię w szysbkości jedzenia, bo jak dotąd to jeszcze nikogo podobnego na mojej drodze nie spotkałam. :(
eMkaaaaa
11 czerwca 2011, 19:13Gratuluję spadku :) Widzę, że mam z panią podobny wzrost :D Życzę wytrwałości i pozdrawiam :)))