Dzisiaj miałam fazę na gotowanie, chciałam żeby było sezonowo i padło na kurki. A dokładnie na zupę kurkową, która wyszła przepyszna. Powstał jej spory garnuszek, będzie na kilka posiłków.
21.8
9:00- 2 kromki ziarniste z masłem i serem wędzonym, 1 mała papryka
12:00- 1 kromka ziarnista z serkiem chrzanowym i serem wędzonym, 1 mała papryka
15:00- soczewica z kaszą gryczaną, papryką i pomidorami
18:00- zupa kurkowa z gotowanym mięsem z indyka
przeszłam- 4 km
przysiad- 25
brzuszki- 60
angelisia69
22 sierpnia 2016, 03:01uwielbiam wszelakie grzyby,kurki mam zamrozone ;-) ostatnio maslaki jadlam,ale poluje tez na kanie.Smacznie u ciebie,pozdrawiam
NoWorries
21 sierpnia 2016, 21:57hahahaha, zawsze to mila odmiana :D // ja zostalam zauwazona :D jakis chlopak siedzacy na osiedlu po nocy skomentowal, ze pizama fajna. Bedzie co wspominac za kilka lat :D juz teraz sie z tego smieje.
NoWorries
21 sierpnia 2016, 21:43Z grzybow to ja jadam jedynie pieczarki :D ale domyslam sie, ze zupa pyszna :)