Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zrobiłam to!


Tak jak w tytule... ZROBIŁAM TO! Dla większości pewnie nic wielkiego... ale ja ZACZĘŁAM mój plan treningowy :D Podobno zacząć najtrudniej, choć ja większy problem mam z kontynuacją i sumiennością... zobaczymy.  Plan treningowy - brzmi dumnie :) Zrobiłam sobie taką tabelę, w której rozpisałam moje wygibasy na 20 tygodni:

Zaplanowałam sobie bieganie, ćwiczenia na brzuch, uda i pośladki. Plan szału nie robi... wiem, ale ja na prawdę jestem w fatalnej formie :( Ćwiczenia siedmiominutowe mogą mnie zabić :|  Tak więc... zgodnie z tabelą... dziś energicznie przemaszerowałam 20 min :D Zmotywowało mnie zdanie męża: "Jak byś chciała naprawdę pobiegać, to byś po prostu poszła, a nie szukała wymówek". Fakt - 5 razy zapytałam się go czy zdążę przed deszczem :D Jak już kiedyś pisałam, najlepszą motywacją dla mnie jest zrobienie komuś na złość :p Tak więc poszłam... i było miło. Las, cisza, świeże powietrze... Dałam radę :)

W niedzielę zaktualizowałam też moją tabelę z wymiarami i wagą. Rozpisałam sobie wszystko :) Ze mnie taki dłubek jest i mam pierdolca na punkcie organizacji :D Tak więc znowu tabelki. Na razie są puste, więc nie ma co wkleić. Moje najważniejsze pomiary to:

  • waga - 71,5 kg,
  • klatka piersiowa - 88 cm,
  • talia - 81 cm,
  • pas - 97 cm, (NIE JESTEM W CIĄŻY!)
  • biodra - 105 cm,
  • udo - 62 cm,
  • łydka - 38 cm.

Dążę do:

  • waga - 62 kg,
  • klatka piersiowa - 88 cm,
  • talia - 67 cm,
  • pas - 68 cm,
  • biodra - 95 cm,
  • udo - 50 cm,
  • łydka - 35 cm.

Muszę więc zgubić

  • waga - 9,5 kg,
  • klatka piersiowa - 0 cm, (OBY!)
  • talia - 14 cm,
  • pas - 29 cm,
  • biodra - 10 cm,
  • udo - 12 cm,
  • łydka - 3 cm.

Przyznam, że niektóre różnice mnie przerażają, ale ja tak kiedyś wyglądałam... miałam podobne wymiary. No cóż... byłam piękna i młoda... teraz mi tylko "i" zostało :D Nie wiem czy to realne, ale spróbuję... może którejś z Was udało się dojść do takich parametrów?

Co do diety... dziś jeszcze przemilczę. Nie popisałam się. Jutro może pójdzie mi lepiej. 

  • go.fit

    go.fit

    14 kwietnia 2015, 19:53

    dla jasności - nadal jesteś piękna i młoda!!! :D tabelka ekstra! zakasać rękawy i brać się do roboty! liczę na codzienną relację :)

  • Tigii

    Tigii

    13 kwietnia 2015, 22:57

    Dasz radę! Świetny plan ja jestem bardziej spontaniczna i nie potrafię trzymać się planu :) ale mam swoje zajęcia, których nie odpuszczam za nic w świecie.

    • Paflin

      Paflin

      13 kwietnia 2015, 23:29

      No w planowaniu to ja zawsze byłam dobra :D Nie ważnie jak, ważne że ponad 5kg już za Tobą :)

  • asiul123

    asiul123

    13 kwietnia 2015, 22:52

    Trzymam kciuki i cieszę się że się przemogłaś i zaczęłaś ćwiczyć;)

    • Paflin

      Paflin

      13 kwietnia 2015, 23:31

      Dzięki :) Twój pamiętnik też mnie motywuję :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.