Wracam! Dzień dobry.. cześć i czołem ! Wracam ja a razem ze mną mój cudowny efekt jojo ;) Cudowny, wielki efekt jojo! Po prostu książkowy! Rok temu schudłam ponad 10 kilo i o tej porze ważyłam 102 kg... Dziś wracam do Was ze spuszczoną głową i ważę 126 KILO! Toż to szok! Wyjechałam na studia, mieszkam z chłopakiem.. i wiadomo.. filmik wieczorkiem, chipsiki, słodkości... piweczko.. jemu nic a mi? Dupsko urosło! Ja tego nie zauważałam.. myślałam, że ot tam może ze trzy kilo przytyłam.. Ale tak o wróciłam do domu stanęłam na wagę (bo na stancji nie mamy) i się przeraziłam.. ja nie sądziłam, że ze mną jest aż tak źle.. dlatego teraz szukam kogoś kto razem ze mną chciałby podzielić się swoimi problemami dotyczącymi wagi i nie tylko.. szukam kogoś z kim mogłaby rywalizować o uzyskane wyniki .. Potrzebuje kogoś kto będzie mnie wspierał i motywował bo czuje, że jeżeli znów zacznę tą walkę sama to kolejny raz polegnę a za rok znów będę się nad sobą użalała... ;( BŁAAAAGAAAAMMM POOOOMOOOOCCCYYY :P ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
martini244
11 lipca 2014, 21:13Oj skad ja to znam,tez myslalam,ze przytylam 10-15kg a okazalo sie,ze ponad 40kg 2lata temu,juz jestem na koncowce,wiec chetnie mozemy sie motywowac.Szkoda zycia na bycie otylym:)Pozdrawiam
Agutka2014
7 lipca 2014, 14:09Zaprawszam :) jesli masz ochote podam gg:)
katy-waity
3 lipca 2014, 19:33najlepiej znależć kogos z podobną waga i wzrostem, ale szczerze mówiac mnie chodzenie po pamietnikach i czytanie róznych historii motywuje :)
p3r3lci4
3 lipca 2014, 17:36zapraszam wszystkie dziewczyny powyżej 95-85 kilo, które samotnie się odchudzają do grupy, którą założyłam.. niestety mało chętnych.. ale początki zawsze są trudne ;) http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/25297
asia20051
2 lipca 2014, 21:14chętnie pomogę :)
ankaania
2 lipca 2014, 13:01Mam to samo! Potrzebuję kogoś z kim będę mogła pogadać, zdrowo rywalizować! Razem nam się uda ;) Pozdrawiam ~Ania.
solawoku
2 lipca 2014, 12:49Trochę jakbym czytała o sobie. Odkąd zamieszkałam z chłopakiem czuję się koszmarnie. Samemu człowiek stara się pilnować, myśleć o tym co je, a mój nieszczęsny samiec chuderlak posiadający żołądek z zasięgiem do pięt nie rozumie czemu wkurzam się na widok kartonu z pizzą gigant w odpowiedzi na prośbę o ugotowanie obiadu. Mam wrażenie, że moim największym przewinieniem jest piwo które niestety uwielbiam i kombinuję jak z niego nie rezygnować. I tak Ci zazdroszczę, że dałaś radę zgubić 10 kg, bo ja od trzech lat tylko się poszerzam x_x