Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 31 lat |
Miejscowość | Krynica Morska |
Wzrost | 174 cm |
Masa ciała | 111.80 kg |
Cel | 75.00 kg |
BMI | 36.93 |
Stan cywilny | W związku partnerskim |
Wykształcenie | Niepełne średnie |
Aktywność zawodowa | Uczeń/student |
Dzieci | Nie |
Opis użytkownika
Dzień doberek :D
1) Nazywam się Monika, mam 20 lat i 40 kilo nadwagi.. Dlaczego tak wyglądam? A no dlatego, że moimi najlepszymi przyjaciółmi są chipsy i wszelkiego rodzaju słodycze wchłaniane w weekendy tonami wraz z moim chłopakiem Przemkiem podczas oglądania ciekawych filmów. Zawsze byłam gruba ale nigdy aż tak :/
2) Jakie mam zainteresowania? O jej a no różne.. Uwielbiam malować paznokcie, zajmuję się na co dzień robieniem żeli i akryli, doczepiam włosy... Ponad to kocham zwierzęta ;)
3) Hmm do odchudzania skłoniło mnie.. No właśnie.. Po pierwsze do odchudzania skłoniło mnie gderanie całej rodziny za moimi plecami.. Nigdy prosto w oczy ale za plecami, kiedy wyszłam z imprezy ja po prostu to czułam.. Po drugie-moje lustrzane odbicie, a po trzecie i ostatnie to to, że jak chciałam sobie kupić spodnie to albo na szmatach albo na bazarze (giełdzie) nigdy w normalnym sklepie bo tam rozmiar kończy się na XL !
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
1. 88 kg - sierpień 2010 MOTYWACJA: wesele brata ciotecznego!
Tak naprawdę moje pierwsze poważne odchudzanie! Nie jadłam słodyczy, starałam się nie jeść po 18, jeździłam na stacjonarnym rowerze na początku całe "Barwy Szczęścia" a później dodatkowo "M jak miłość" około trzy razy w tygodniu brzuszki .. SKUTEK 24 października - poznałam Przemka, schudłam 4 kg
2. 86-84 kg (wahadełko) - kwiecień 2011 MOTYWACJA: Wesele siostry w roli Druhny, wakacje nad morzem!
Napatoczyła mi się dieta DUKANA. Okej zaczynamy. W czerwcu ważyłam 79-78 kg chociaż od kwietnia do czerwca nie przestrzegałam wcale aż tak rygorystycznie tej diety. Ale udało mi się być chudszej niż moja starsza siostra, od której zawsze byłam grubsza..
3. 80 kg lipiec - wakacje - dwa miesiące nad morzem (praca przy warkoczykach) Obok mojego stoiska sympatyczne dziewczyny, które pracują w lodziarni, codziennie darmowy największy możliwy lód, dodatkowo wielu nowo poznanych znajomych w pizzeriach itp, którzy zawsze spuszczali z ceny dla mnie i dla mojego chłopaka Przemka. Oprócz tego codzienny powrót do domku plażą z jakimś alkoholem w ręku.. Skutek? Prosty.. Po Dukanie zawsze jest efekt jo-jo jak zaczyna się normalnie jeść a że ja nie jadłam normalnie to miałam a raczej mam efekt jo-jo dwa razy taki 26 sierpnia- powrót do domku- WAGA 99 kg SZOK !
4. Od września 2012 roku aż do 10 maja 2013 doszło kolejne 15 kilo a czasami nawet jeszcze więcej. Wiem jestem potworem ale jestem na dobrej drodze.. mam już dość tego!
Mam nadzieję, że będę tu nadal w maju 2014 a wtedy będzie pokazywać mi się waga chociaż 80 kg ! Nie pogniewałabym się gdyby udało mi się dogonić te 74 wymarzone i pasujące do mojej sylwetki..