Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 783
Komentarzy: 23
Założony: 31 sierpnia 2014
Ostatni wpis: 3 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Outsiderka95

kobieta, 29 lat, wałbrzych

165 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 września 2014 , Skomentuj

Witam was drogie Vitalianki :* 

Wczoraj zgrzeszyłam..oj bardzo! Zjadłam szejka waniliowego i pizze. Mam ochotę wyrwać sobie zęby hahah. Ale cóż taka pokusa... W każdym razie nie załamuję się. Pewnym było, że od razu nie przerzucę się na sałatę. 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jako, że jestem bardzo wścibską osobą jeśli chodzi o wiedzę z zakresu sportu, przegrzebałam trochę INTERNETU i znalazłam wiele bardzo ciekawych artykułów. Wypunktuje najważniejsze ciekawostki według, którego ustalę sobie cały plan. Doszłam do wniosku, że na wyzwanie jeszcze za wcześnie, ponieważ nie znam swojego organizmu :( 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dzisiaj biegam z kumpelą o 15, a na 18 trening piłki. 

YES, I CAN!

2 września 2014 , Komentarze (4)

helloł! 

Zapominam o wczoraj, dzisiaj jest nowy dzień, nowe doświadczenia, nowe przeżycia. Wczoraj - było minęło. Stawiam przysłowiową kropkę. 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jest dziwnie wczoraj prawie nic nie zjadłam. A nie czuję się głodna, może trochę czymś zestresowana tylko czym? albo podniecona? I don't know. 

Jako, że leje i to konkretnie, a nie czuję się najlepiej, potrenuję dzisiaj w domku. Muszę wzmocnić mięśnie grzbietu, bo kręgosłup siada mi przeciętnie co 3 miesiące, a tak nie może być. 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Chyba podejmę się jakiegoś wyzwania hm? :) 

Dużo lepiej jest zdobywać się na śmiałe czyny i dążyć do triumfu w chwale, nawet kosztem porażek, niż snuć się wśród ludzi o ubogich duszach, którzy nie potrafią w pełni cieszyć się ani cierpieć, bo żyją w szarym cieniu, gdzie nie ma zwycięstw ani porażek. - Theodore Roosevelt.

1 września 2014 , Skomentuj

bezNadziejnie.

1 września 2014 , Komentarze (4)

Hejka! 

Pierwsze biegi za płoty. Miałam zrobić 4km, a zrobiłam niecałe 6km! Jestem Bogiem! Czuje się świetnie :)

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

To takie piękne, kiedy czuje się bombę w łydach, a w głowie tylko głos mówiący ' jeszcze trochę! dasz radę! jesteś lepsza, większość już za Tobą '. To jest takie piękne! Ból mięśni to takie cudowne uczucie. Boli znaczy dobrze :3 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nie ma już marudzenia, że nie mam czasu, NIE MA WYMÓWEK! 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

5880m - 36min

dzisiaj jeszcze trening piłki nożnej! 

31 sierpnia 2014 , Komentarze (13)

Witaaaam! :) 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jako, że na dzisiaj nie mam już żadnych planów mogę napisać jakąś dłuższą notkę. Muszę zmusić się w końcu do jakiegoś wysiłku, bo moje ciało, aż krzyczy 'RUSZ W KOŃCU TEN WIELKI ZADEK'. Ostatnio czuje się tak osłabiona i ciężka, a wszystko to przez złą dietę. Trenuję piłkę nożną ale same treningi to dla mnie za mało, dlatego od jutra zaczynam biegać. Zamówiłam pulsometr i wszystkie swoje osiągi, czasy itp. będę sobie rozpisywać. Jako, że zaczynam brać się za siebie muszę postawić sobie konkretne cele,  które ciężko jest mi jeszcze sprecyzować, ponieważ nie znam dobrze swojego organizmu. Po tygodniu ciężkiej pracy wszystko ustalę. 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W całej pracy nad własną osobą najważniejsza jest motywacja. Walka z własnymi słabościami. Wojna z psychiką. Z bólem. A to jest przecież takie piękne :) Hartowanie własnej osobowości. 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Od dzisiaj ból mięśni to mój przyjaciel, każde zwątpienie to mój kochanek, a moja miłość to walka z samą ( słabą ) sobą. 

31 sierpnia 2014 , Komentarze (2)

Witam! 

Zamierzam zmienić swoje ciałko i dlatego też założyłam konto na vitalii :) Ten pamiętnik traktuje jako motywator oraz dziennik, w którym będę zapisywać swoje osiągnięcia. 

Do wieczora! Outsiderka :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.