Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Marcelina, jestem studentką i moim największym marzeniem jest zrzucenie zbędnego balastu. Chciałabym w końcu zacząć się czuć komfortowo we własnym ciele i zadbać o swoje zdrowie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 597
Komentarzy: 16
Założony: 31 sierpnia 2014
Ostatni wpis: 12 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
marce1994

kobieta, 30 lat, Kraków

161 cm, 108.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: -15 do świąt!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 września 2014 , Komentarze (1)

Hej! :)

Wreszcie zaczęłam dietę na poważnie! :) Od jutra chcę także uskutecznić basen, mam nadzieję, że nie skończy się tylko na słowach :D

Miałam dzisiaj krótkie załamanie. Nie będę dokładnie opisywać z jego powodu, bo w końcu kogo obchodzi moje prywatne życie ;) Trwało to tylko niedługo tylko dzięki mojej przyjaciółce, która niesamowicie mnie zmotywowała i postawiła na nogi. To jest najważniejszy "składnik" odchudzania- ludzie, który w tych złych chwilach sprowadzą cię na dobrą drogę... cieszę się, że ten "składnik" już mam! :)

Zastanawiam się także nad wykupieniem Diety Vitalii... gdyby zjawił się tutaj ktoś, kto takową dietę wykupił- może mógłby się podzielić wrażeniami i opinią? :) Byłabym bardzo wdzięczna!

Trzymajcie się i chudnijcie! : *

6 września 2014 , Komentarze (4)

Jest naprawdę beznadziejnie, nie ma co owijać w bawełnę. Ten tydzień jest dla mnie naprawdę szalony, mam dwa egzaminy, z czego jeden już za mną, i muszę jeździć w tę i z powrotem do Krakowa. W jedną stronę podróż zajmuje mi 6 godzin, także to jest dla mnie naprawdę ciężkie. To też przekłada się na trzymanie, a raczej nie trzymanie diety. Ze stresu ciężko mi cokolwiek przełknąć, a przez zmęczenie moje ćwiczenia kończą się po 10 minutach.

Ale we wtorek będzie już koniec egzaminów! I będę mogła wrócić do regularności. Także nie mogę się doczekać wtorkowego poranka, kiedy wstanę, poćwiczę i zjem porządne śniadanie! :)

Mam nadzieję, że Wam wszystkim idzie dużo lepiej niż mi, trzymam kciuki!

2 września 2014 , Komentarze (2)

WItajcie! :)

  Pierwszy dzień mojego odchudzania nie zaliczę na plus, ale też nie mogę spisać go na minus. Było... okay. Wprowadziłam 5 posiłków w małych ilościach, nie tknęłam słodyczy i wypiłam zieloną herbatkę na kolację. Nawet troszkę poćwiczyłam, chociaż też nie tyle, ile bym chciała. Na minus stanowczo muszę wpisać ilość wypitej wody. Mam z tym ogromny problem! Ja po prostu nie piję dużo, nigdy i niczego. Butelką 1,5 litrowej wody potrafię męczyć przez 2-3 dni. Odchudzałam się kiedyś u dietetyka, który co jakiś czas robił mi pomiary i zawsze wychodziło na to, że mam zbyt duży poziom wody w organizmie...

  No cóż, muszę sobie wprowadzić jakiś sposób na to. Przypomnienia o wypiciu szklanki wody czy coś. Trzeba pokombinować :D

  Mam nadzieję, że jutro będę mogła do Was napisać w równie dobrym humorze! Oczywiście z powodu prawidłowo prowadzonej diety :)

31 sierpnia 2014 , Komentarze (9)

Witam! :)

 Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego się tutaj znalazłam? :) Zaczynam odchudzanie na poważnie, bez wymigiwania się, bez narzekania na brak czasu i bez narzekania na brak motywacji. Wmawianie sobie, że taka jaka jestem mi się podoba też już się skończyło. Krok pierwszy- przestać okłamywać samą siebie. Krok drugi- zacząć się troszczyć o swoje zdrowie.

 Mam nadzieję, że ten internetowy pamiętnik będzie mi pomagał w trzymaniu się tych postanowień. Chcę to potraktować jako swojego rodzaju zakład, który muszę wygrać. A to będzie miejsce zdawania relacji z przebiegu wyzwania...

 Obym ten zakład wygrała. Bo stawka jest wysoka- własne zdrowie.

Mam też nadzieję, że poznam jakieś fajne osoby, może pojawi się ktoś z Krakowa, kto miałby ochotę się wzajemnie wspierać? :) 

Let's start a fire!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.