Nareszcie piątek Będę mogła bardziej zaopiekować te moje "chorowitki".... Mam nadzieję, że w weekend dam radę też trochę dom ogarnąć i siłownie zaliczyć.... W niedzielę idę z przyjaciółką do opery śląskiej na Toscę Pucciniego....troszkę się dokulturalnić..... Także weekend mimo wszystko zapowiada się dobrze, ruchowo i rozrywkowo
Miłego piąteczku
WielkaPanda
23 marca 2018, 19:31A ja dla odmiany po niezmiernie aktywnym tygodniu zamierzam w weekend się relaksować i dopieszczać:) " Wewnętrzne " porządki już mam zrobione. No, została tylko szafka z lekarstwami. A wszelakie powierzchnie będę sukcesywnie czyścić od wtorku.
Oracus
24 marca 2018, 02:24Ja tylko w weekendy mogę coś "porobić" ale w tym roku jakoś bez "napinki" nie przejmuję się porzadkami :) Bedzie jak bedzie :)
kalina91
23 marca 2018, 17:36Boze Toska...moja ulubiona :) kocham, kocham , kocham :**** udanego wypadu. Zdrowka dla reszty domownikow
Oracus
24 marca 2018, 02:19Dziękuję :)
Ajcila2106
23 marca 2018, 13:46To baw się dobrze w ten weekend...i niech Twoje " chorowitki" zamienią się w " ozdrowitki";) Miłego dnia:)
Oracus
23 marca 2018, 13:52Dziękuję :)