Poćwiczone rytuały, squats i ABS challange, miał być długi spcer, ale rozsiadłam się z mężem i sie odechciało.
Trochę byłam na niego zła, tak w połowie, a w drugiej wdzięczna. Kupił mi kefiry w polskim sklepie na to moje oczyszczanie- wielkie dzięki mu za to, a opierdol za pączki, które też tam zakupił. Ktoś powie, po co jadłaś? Właśnie sama nie wiem, nie byłam glodna, ale zjadłam 1, bo lubię, bo tu mogę sobie na to pozwolić tylko raz na jakis czas. Najpierw byłam zła na niego, że kupił, potem na siebie,że zjadłam, a teraz na nikogo, bo jeszcze mi się odłoży przez te wyrzuty sumienia.
zjadłam - w nocy spalę
Menu:
3 łyżki płatków owsianych, 1 łyżka otrębów owsianych ugot. na wodzie z łyzką mleka, tarte jabłko, cynamon i łyżka migdałów
kawa z mlekiem
parówka, kromka razowego z ogórkiem ziel
3 łyżki kaszy gryczanej, 2 łyżki gulaszu wołowego, 3 łyżki tartych buraczków
gruszka, brzoskwinia, kiwi garść orzechów mieszanych
pączek +kawa z mlekiem
1,5 l wody z cytryną
Zmykam czytać bajeczki! Pa!
optymistkaS
6 września 2013, 14:19oj bierze górę u mnie też, na pączki i lody zawsze , cholera jasna, choć się tym nie obżeram to od czasu do czasu się kuszę i na domowe ciasta, te sklepowe mogą nie istnieć ;)
optymistkaS
6 września 2013, 09:32dzięki :) rano też spalam ale juz inaczej wg mojego schematu ;)
Symsydka
6 września 2013, 07:19Miałam życzyć miłego spalania ale się spóźniłam, bo już rano, no chyba, że.. to miłego ;)
Niecierpliwa1980
5 września 2013, 21:13Miłego spalania nocnego :-P
LadyXXXL
5 września 2013, 20:42świetne podejście podoba mi się przecież dieta to nie wieczne odmawianie sobie wszystkiego raz na jakis czas tak jak piszesz nikomu nie zaszkodzi
ulotna2013
5 września 2013, 20:25Zazdroszczę tropików :)