Nie mam już pomysłu. Co bym nie robiła to waga idzie w górę. Więc olałam sysytem i po prostu żyję.
Bo jedyne co mi przychodzi do głowy , to zacząć palic znowu.
No bo co mam zrobić jak moge tylko patrzec jak waga mojego cielska pełznie mimo moich wysiłków w góre.
I jesli nawet na pare dni uda mi sie zatrzymac ten proces , to potem znowu, przybywa , po 100 - 300 gram dziennie.
Nawet jak to pisze to ryczę.
I niech Sezamek nie mówi mi o psychologach i psychiatrach
ZAliczyłam.
Lekarza od cukrzycy - chociaz jej nie mam ...........tez
Jak mi badali cukier pól godziny po jedzenieu to tez w normie
Na śniadanie jem 2 łyżki otrąb owsianych z jogurtem i pomidorem i ogórkiem.
Potem kromke z czyms.
Obiad to ziemniak ( ziemniaki sa nisko kaloryczne) i surówka jakiś ochłap i warzywa . Bez zupy
I potem kolacja . Tu jest najgorzej bo czasem mam ataki głodu.
Normalny człowiek by zdechł z głodu , a ja już waże 151 kg.
I nie wiem co mam z soba zrobić
wiosna1956
17 czerwca 2010, 22:44musisz udac siędo lekarza , może balon pomoże , są tu dziewczyny , które to mają i chudną może nie jest to takie proste ale myślę że musisz to zrobic , bo nie dasz rady - pozdrawiam i trzymaj się -Iwa-
ka.en
17 czerwca 2010, 22:23.. trzeba zacząć jeść! Jeść 5-6 posiłków dziennie i może odstawić węglowodany choć na tydzień? Żeby się organizm trochę "poruszył" a potem przejść na racjonalną dietę - wszystkiego po trochu i często? No i wierzyć w siebie, czego bardzo życzę :)) Możesz,, tylko trzeba chcieć, ha! Pozdrawiam.
Gusiaczek21
17 czerwca 2010, 22:20polecam błonnik:)
Margo35
17 czerwca 2010, 22:16warto spróbować bo moja mama to bierze i leci w dół.Sa takie tabletki Omega3 forte-raz dziennie po2 tabletki i nie ma się apetytu a do picia tylko niesłodzone wszelakiego rodzaju herbatki odchudzające(to zalecenie pani dietetyk)Może coś pomoże?