Dzień dobry kochane Vitalijki, nie pisałam ponieważ działo się bardzo wiele w moim życiu prywatnym.., przeżyłam stratę bliskiej osoby czyli mamy w jednej chwili... Żyła normalnie tak jak każda z nas, kochała jeść, rodzinę, męża...ale to może ci najlepsi ida pierwsi tam do nieba... A pojechala tylko na badania do okulisty... i juz jej niie ma ;( nie ma drugiej takiej osoby z ktora mogłam tak porozmawiac i wiedzialam ze chce dla mnie dobrze i nikomu nie powie.... kto teraz mi doradzi w wielu sprawach ?! rozmawiam z tatem zawsze wszystkim przeopwiada..ale ogolnie jest dobry..
Jeszcze zmieniłam stan cywilny.. 30 czerwca wyszłam za mąż... mamie brakowało 13 dni... najwieksze marzenie jej to doczekac wnuczka... nie doczekała....życie
Z tego powodu waga wzrosła... eh z tych emocji. az szkoda pisac... ile kg do przodu :((((((
jak zrzucicten balast ? mąż ciągle mówi... jak ty przytyłaś, jakie masz duze cycy....
miłego dnia ;)
MartynaUrbanska
14 sierpnia 2013, 13:16Przykro mi z powodu mamy :((
Paulincja24
14 sierpnia 2013, 12:05Przykro mi z powodu mamy ... Nie pozwól żeby emocje wzięły górę, bo sprawy zajdą tak daleko, że ciężko będzie wrócić do normalności. Wstań, podnieś głowę i udowodnij światu, że dasz radę. Inni mogą - Ty również!!! Mężem się nie przejmuj. Fakt, że uwagi bolą. Nie powinien tak mówić. To wynika z jego wysokiego ego i tego, że może robić z Tobą i mówić co mu się podoba. Udowodnij, że jest inaczej. Że masz siłę!!! Faceci lubią zdecydowane i pewne kobietki. Mój facet wie, że jeśli coś powie lub zrobi będzie miał przykre konsekwencje, a ja staram się pilnować i w pewnym momencie włącza się czerwona lampka "Przestań żreć". Nie mogę wtedy spokojnie funkcjonować. Wstydzę się rozebrać. Jesteśmy takie młode!! Właśnie teraz powinnyśmy cieszyć się swoim ciałem a nie biadolić. Później na starość to rozumiem. Damy rade!!! Trzymaj się bardzo mocno!
BigMum
14 sierpnia 2013, 11:30najszczersze kondolencje, strata bliskiej osoby to wielki ból- czas leczy rany :(