Wzrost 160 cm ...waga 93.700 kg
Zaczynam ponownie ,ponieważ po raz kolejny doprowadziłam się do stanu krytycznego .Może powinnam wyjaśnić dlaczego przerwałam poprzednio dietę i jak to się stało ,że tyle ważę .W lutym zeszłego roku stosowałam dietę ketogeniczną na której schudłam w okresie sześciu tygodni 9 kg .Dieta była idealna ,ponieważ nie odczuwałam głodu i czułam się rewelacyjnie .Niestety po 6 tygodniach waga stanęła w miejscu na trzy tygodnie i po tym czasie przestałam się ważyć i zaczęłam objadać ,a co za tym idzie tyć i tyć ,aż do obecnego stanu posiadana złogów tłuszczu ładnie zwanym otyłością kliniczną 2 stopnia .Na czym polegał mój błąd?...Zapomniałam o krzywej mistrzostwa Georga Leonarda opisanej w książce Mastery...Opiszę wam na czym ona polega....Zwykle ,kiedy zaczynasz robić coś nowego oczekujesz określonych rezultatów w ustalonym przez ciebie czasie .Niestety to nie ma nic wspólnego z tym co cię spotka naprawdę .I to właśnie oczekiwanie stałego postępu powoduje ,że szybko rezygnujesz .Niestety zapominamy ,że krzywa mistrzostwa nie jest prosta .Przechodzimy różne fazy .Stosujemy dietę i waga spada ,ale z czasem może dojść do braku spadków i to Leonard nazywa fazą plateau .Bywa ,ze waga chwilowo szybuje w górę ,ale klucz tkwi w zrozumieniu i zaakceptowaniu takiej sytuacji kontynuując dietę .Następnie widzimy na wadze kolejne spadki i tak wiele razy .Taka jest Krzywa Mistrzostwa wg. Georga Leonarda .Sekretem jest ,by zamiast skupiać się na osiągnięciach nauczyć się cieszyć czasem ,kiedy nie ma widocznego postępu czyli samym robieniem tego co jest potrzebne do osiągnięcia sukcesu a w tym przypadku dieta i ruch .Sam proces ma być przyjemny ,więc musimy to uwzględnić przy planowaniu posiłków czy wysiłku fizycznego.
Dla mnie bardzo ważnym czynnikiem w procesie odchudzania jest rozwój duchowy i ograniczanie sytuacji stresowych na miarę moich możliwości.
Uważam ,że diety nie możemy zaczynać z dnia na dzień a raczej stopniowo na nią przechodzić przez dwa lub 3 tygodnie ,ponieważ będzie to proces mniej bolesny dla naszych komórek .Ważne ,by stopniowo ograniczać węglowodany i zapisać dokładny plan naszej diety .Nigdy nie liczę kalorii .
Mój plan na pierwszy tydzień:
1 Ścisłe godziny posiłków czyli nie podjadane pomiędzy .W pierwszym tygodniu 12, 15, 18, 21.
2 Brak dokładek ....czyli nakładam na talerz tyle ,by czuć się najedzoną ,ale nie przejedzoną.
3....Zwiększam ilość wypijanych płynów w tym ziół.
4.....Stopniowo ograniczam węglowodany i już od pierwszego tygodnia nie jadam makaronu (jadam tylko makaron Koniak praktycznie bez kalorii),słodyczy i pieczywa pszennego na rzecz żytniego.
Nauczona doświadczeniem z poprzedniego okresu postanowiłam zrezygnować z ważenia się .Zważyłam się dzisiaj a następny zapis wagi dokonam najwcześniej po miesiącu.
Codzienne ważenie było dla mnie stresujące i oczywiście wnosiło w życie trochę radości ,kiedy waga niemal codziennie spadała w dół ,ale był tez stres ,kiedy stała w miejscu .Oczywiście motywowało mnie to do zwiększenia ruchu czy zmniejszenia ilości posiłków ,ale tez sprawiło ,że po 9 tygodniach poddałam się i przerwałam dietę. Mądrością ludzką jest uczenie się na błędach i nie popełnianie ich ponownie.
Ps .Lekarz przepisał mi zastrzyki na odchudzanie ,ale po przeczytaniu ulotki w internecie i poznaniu opinii innych postanowiłam z nich zrezygnować. Skutki uboczne nie do końca przebadanego leku są zbyt niebezpieczne i obawiam się ,że mogą być tak niebezpieczne jak skutki nieprzebadanego -eksperymentalnego preparatu do którego zmuszono większość populacji ludzkiej na świecie w ostatnich dwóch latach .NIE NIE NIE .Nie pozwolę eksperymentować na swoim organiźmie .
Ostatnio usłyszałam od lekarza ,że jeśli przebywamy w ciągłym stresie (dotyczy to mnie osobiście)czy odczuwamy lęk pokarm ,który spożywamy jest zupełnie inaczej trawiony i przetwarzany przez nasz organizm .Jeśli odnieść to do totalnej Biologii to odkładanie tłuszczu w części trzewnej może być właśnie wynikiem lęku ,który nasz organizm odbiera jako walkę o przetrwanie ,którą w naturze jest zwykle brak pokarmu i dlatego odkłada w postaci tłuszczu nawet niewielką ilość spożywanego jedzenia.
piekna.i.mloda
5 lutego 2023, 23:01Waga zawsze po spadkach staje w miejscu i to dobrze, bo np. skóra ma czas się wchłonąć. Uważam, ze keto jest dobry sposobem jedzenia, jeśli nie przesadza się z nabiałem ( w moim przypadku) keto śródziemnomorska jest chyba najlepsza :)
piekna.i.mloda
5 lutego 2023, 23:02No i waga po takim zastoju w końcu i tak spadnie :)
agazur57
5 lutego 2023, 18:07Kiedys się zastanawiałam na tą dieta. Ale nie wiem czy dałabym radę. Druga rzecz mam problem z tarczyca, a tarczyca bardzo nie lubi diet niskoweglowodanowych
PACZEK100
5 lutego 2023, 16:29Powodzenia zatem życzę i tym razem wytrzymałośc… żeby zastoje nie zniechęciły!
polishpsycho32
5 lutego 2023, 11:13Bardzo fajne co napisałaś o tej zasadzie mistrzów.Mysle że i mnie dopadało właśnie zwątpienie i zniechęcenie jak waga stawała albo nie szło to tak szybko jak planowałam.Teraz też zmieniłam podejście
Oliwia1234
5 lutego 2023, 13:54Dokłanie i ten stan zwątpienia często sprawia ,że rezygnujemy.Ja poddaje się ,kiedy pojawiają się objawy somatyczne np bóle głowy i nie tylko , kiedy waga stoi w miejscu ,kiedy podjem więcej (wtedy zawsze mówię sobie od jutra i tak przez całe miesiące) lub kiedy przeżywam stres ,bo wtedy pojawia się myśl ..po co chudnąć skoro i tak cierpię...
eszaa
5 lutego 2023, 07:52według mnie wszelkie diety eliminacyjne nie sprawdzaja sie na dłuzsza mete. Predzej czy poźniej rzucisz sie na to, czego musiałas sobie odmawiac. Najlepsza dieta to ograniczenie porcji przy jedzeniu wszystkiego. No chyba, ze ktos ma problemy metaboliczne i musi zmniejszyc ilośc węgli.
Oliwia1234
5 lutego 2023, 13:47Dieta keto jest dietą eliminacyjną ,ale proszę pamiętać ,ze jest ona dobra przy insulinooporności a ja mając tak duży brzuch prawdopodobnie ja mam.Dla mnie miała ona jeszcze jeden plus ,ponieważ nie odczuwałam silnego głodu ,więc zastanawiam się czy ponownie na nią nie przejść.Obecnie nie wiem czy będzie to dieta z ograniczeniem weglowodanów czy dieta keto.Ja muszę przechodzić na dietę stopniowo ,ponieważ jeśli zrobię to zbyt szybko pojawią się bóle głowy,objawy ze strony przewodu pokarmowego oraz neurologiczne ,więc mam jeszcze czas ok 2 tygodnie na decyzję odnośnie rodzaju diety.
piekna.i.mloda
5 lutego 2023, 22:58Eszaa, A jaki według ciebie dieta Keto składnik eliminuje że nazywasz ją dietą eliminacyjną?
piekna.i.mloda
5 lutego 2023, 23:04Oliwia, a ty? Co keto eliminuje, pytam z ciekawosci, bo może czegoś nie wiem :)
eszaa
6 lutego 2023, 07:00drastyczne ograniczenie węgli... czyż nie tym sie charakteryzuje keto?
Berchen
5 lutego 2023, 07:46Powodzenia, ja tez slucham braciszkow, rozumiem o co chodzi a mimo to nie udaje mi sie utrzymac na keto dluzej niz kilka dni. Podejmuje sie kolejny raz. Powodzenia.
Oliwia1234
5 lutego 2023, 13:37Dzięki i tobie życzę ,by w końcu się udało.
Mirin
5 lutego 2023, 03:15Życzę powodzenia. Ja aktualnie 5 tydzień na keto. Gdybyś miała ochotę to zapraszam po motywację i wsparcie do grupy wsparcia Razem ku zdrowiu i kondycji
Oliwia1234
5 lutego 2023, 13:36Dziękuję.Czy wchodziłaś na keto stopniowo czy z dnia na dzień?
Mirin
5 lutego 2023, 13:41Od razu zaczęłam jesc tylko to co dozwolone na keto
damradee
4 lutego 2023, 20:49Najważniejsze, że zaczynasz a wszystko będzie dobrze
Oliwia1234
5 lutego 2023, 13:34Dziękuję i mam nadzieję ,ze tym razem się uda.
damradee
5 lutego 2023, 21:05Komentarz został usunięty
damradee
5 lutego 2023, 21:06To tylko zależy od Ciebie i Twojej determinacji trzymam kciuki z całych sił