Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oj dzien trzeci
17 maja 2007
Wcale nie jest łatwo :( w sumie prawie cały dzien juz za mna , ale jak to wieczorami zwykle bywa JEŚĆ MI SIĘ CHCE!!! No i kurcze jak tu się nie dac :) ale nie bojcie sie :) nie dam się Herbatke sobie wypiję , może trochę pomoże .Wieczorami to nawet nie widze sensu i celu odchudzania , ale rano gdy się budze z niewystajacym brzuszkiem i swiadomoscia ze wytrwałam kolejny dzien czuje sie wspaniale :))) Własnie sobie wyobrażam jak jutro rano super bede sie czuła :)))
caffeine
18 maja 2007, 00:28Trochę podobnei masz do mnie. Też bym chciała w tym samym czasie mniej więcej tyle samo schudnąć ;) Cholercia. Trzeba nam schudnąć.
Cynamonn
17 maja 2007, 23:47WSPANIALE JEST WSTAĆ RANO I CZUĆ PŁASKI BRZUCH PO KOLEJNYM PRZETRWANYM DIU. JEŚLI CZUJESZ SIĘ BARDZO GŁODNA WIECZOREM WYPIJ KUBEK SIEMIENIA LNIANEGO MIELONEGO , SUPEER SYCI WYSTARCZY 2 ŁYŻECZKI ZALAĆ WRZĄTKIEM, SMAK LEKKO ORZECHOWY, SYCI I WIĄŻE TŁUSZCZE, NAPEWNO PO TYM NIE BĘDZIESZ GŁODNA. Z MOJEGO DOŚWIADCZENIA DZIAŁAŁO. CO DO MOJEGO SPADKU WAGI TO ZAWSZE TAK MAM NA POCZĄTKU, DOPIERO ZACZNĄ SIĘ SCHODY. DZIĘKI ZA LIST. POWODZENIA I WYTRWAŁOŚCI!!!
amelka53
17 maja 2007, 22:09Cześć Olivkaa!Dzięki za wpis, tak się ucieszyłam z tego komentarza, pierwszy jaki w życiu dostałam,hej!damy radę musimy tylko w to wierzyć,mi też jest najgorzej wieczorami wytrwać, zwłaszcza jak moja siostra je pod moim nosem kanapki, cóż trzeba się uodpornić na zewsząd czychające pokusy!trzymam za Ciebie kciuki!
madziunia16
17 maja 2007, 20:58tzn wiesz plus to ze jem wszystko ale o połowe mniej to jeszcze wchodzi w gre ruch..jeszcze raz ruch...dziennie cwicze (skakanka plus roznego typu cwiczonka)i wydaje mi sie ze Tobie tez by sie udalo w taki sposob! ja chudne ok1kg na tydzien czasem mniej czasem wiecej...ale nie głodze sie, i mam raczej wieksze prawdopodobienstwo ze nie ebdzie efektu jo jo..bo nauczylams ie juz poprostu jesc zdrowiej i mniej...fast foody to oczywiscie nie whcodza w gre ale od swieta czemu nie ;)
loook11
17 maja 2007, 19:54no umnie tez na poczatq bylo ciezko sie zmotywowac do jakichkolwiek cwiczen ale teraz jakos leci... tzn znajac mnie szybko mi sie znudzi ale musze byc zawzieta i sie nie poddawac:) heh a z tym glodem mam doslownie tak samo jak ty juz teraz mi burczy w brzuchu ale sobie wyobrazam jak bede sie wspaniale czula jutro i ze bede miec jeszcze wieksza motywacje do dzialania:)
madziunia16
17 maja 2007, 18:56NO NO ALE MOZE ROZLOZ SOBIE TAK POSILKI ZEBY NIE CZUC SIE WIECZOREM GLODNA NAPRAWDE TO JEST SKUTECZNE I WTEDY PRZYJEMNIJE SIE ZYJE :))