Zrobiłam łącznie treningi z 4/7 dni z One Week Shred i dałam sobie spokój. Nudziło mnie to, że codziennie jest to samo i że trzeba się spiąć dwa razy na dzień, co było bardzo upierdliwe. Gdy zdarzyło mi się ogarnąć tylko jeden trening dziennie i nie było kiedy nadrobić, czułam się źle i miałam wyrzuty sumienia, i robienie treningów przestało sprawiać jakąkolwiek przyjemność. Może spróbuję jeszcze raz, kiedyś.
Wczoraj zaczęłam Body Shred - 8 tygodni, 6 treningów na tydzień, 1 na dzień, niektóre ćwiczenia powtarzają się z One Week Shred. Na razie jest dobrze i odzyskałam humor.