Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poddałam się :(


Wiem, że jest tu pare osób które mnie czytało.... które we mnie wierzyło... ale jakoś nie potrafię dłużej... 

Nie dość że obrona w następnym tygodniu to jeszcze chora mama, to do tego jeszcze mnie coś bierze, bo potrafię przespać pół dnia i dalej iść spać. Jem jak nie powiem co... jak jakaś świnka... i najgorsze jest to, że wszystko to czego jeść nam nie wolno... z ćwiczeń nie robię kompletnie nic... Straciłam chyba swoją motywację... gdzieś ją zgubiłam :(

Już od 3 dni obiecuje sobie że nie tknę nic słodkiego... i jak to się kończy, że przez pół dnia owszem nie dotknę niczego, ale na wieczór zjem całą paczkę ciasteczek... jest mi źle, smutno, a do tego mój żołądek też nie chce tego jeść i czuje się paskudnie...

SKĄD MAM WZIĄĆ MOTYWACJĘ I SIŁĘ??

  • Wonder_Girl

    Wonder_Girl

    28 czerwca 2015, 23:30

    Chodzi o to ze moze lepiej zjesc jedno ciastko z rana niz cala paczke pod wieczor? Masz stresujacy okres, duzo na glowie. Nie zajadaj stresu a po prostu daj sobie taka przyjemnosc typu ciastko do kawy/herbaty albo zrob kanapke z dzemem aby zaspokoic potrzebe na slodkie :) choroba mogla wyniknac ze stresu (mama,uczelnia i dieta) i oslabienia. Jaj wyzdrowiejesz to wroc do cwiczen ale zacznij na spokojnie zeby znow nie wyladowac w lozku! Trzymam kciuki :)

  • Wonder_Girl

    Wonder_Girl

    20 czerwca 2015, 21:14

    Może ta choroba przez zbyt restrykcyjną dietę, osłabienie organizmu? Zresztą jak czujesz się chora lepiej nie ćwiczyć. Jak jest ładna pogoda to idź na dłuższy spacer, ja tak "oszukuję"swój mózg jak mi się ćwiczyć nie chce, spaceruję 1godz-2. I dzięki temu nie mam wyrzutów sumienia że nic nie robię :)

    • olenka93m

      olenka93m

      28 czerwca 2015, 14:21

      Ja nie miałam wyniszczającej diety... moja dieta opierała się na racjonalnym i zdrowym odżywianiu... nie było żadnych głodówek ani nic z tych rzeczy.

  • pchelka3

    pchelka3

    20 czerwca 2015, 20:27

    Już tyle schudłaś nie możesz się poddać na ostatniej prostej. Co do ciasteczek to może postaraj się je zamienić na owoce/suszone owoce może i kaloryczne ,albo nie zdrowe ,ale ja jak mam ochotę na słone ,a do tego mam największe ciągoty to jem orzechy pistacjowe może droższe niż chipsy i kaloryczne ,ale na pewno zdrowsze.

    • olenka93m

      olenka93m

      28 czerwca 2015, 14:19

      Staram się, ale nie zawsze mi to wychodzi... ale postaram się wziaść się za siebie... już tyle za mną

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.