Od dzisiaj zaczynam się trochę brać za swój wygląd. Jakoś tak pozytywnie jestem do wszystkiego nastawiona ;) Ale to chyba dobrze ;)
Nie stosuje jakichś cudownych diet, po prostu będę stosowała się do zasady MŻ i będę ćwiczyła na siłowni i w domu (min 3x w tygodniu) a do godziny 19 będę się starała zjeść już kolację.
Dzisiejszy trening:
40 min bieżnia - szybki marsz
20 min orbitrek - staram się ćwiczyć tak aby mieć odpowiednie tętno do spalania tłuszczyku
10 min rowerek poziomy
+ ćwiczenia na brzuch, nogi, ręce
Muszę się jeszcze nauczyć jeść 5 malutkich posiłków albo chociaż 4 bo to różnie bywa z czasem. No i ograniczyć do minimum słodycze bo to moje uzależnienie.
Będę się starała tego trzymać i zobaczę co z tego wyjdzie. Następny pomiar w poniedziałek 18.01.2015 r.
screwdriver
11 stycznia 2016, 18:41Lubię orbitrek, zawsze kończyłam nim ćwiczenia na siłowni :) Co do jedzenia 5 posiłków, to jest to strasznie ciężkie moim zdaniem, nie wiem jakie trzeba mieć poukładane życie, by jeść co trzy godziny xD Grunt by próbować