Od jutra bardzo chcialabym zaczac oczyszczanie i mysle o
metodzie.
Powod jest prosty: po zakonczeniu leczenia rzucilam sie na jedzenie
bo wreszcie wszystko mi smakuje,
ale najczesciej sa to zupelnie bezwartosciowe produkty,
w tym takze slone przekaski, slodycze, fast-food
i co gorsza alkohol.
Waga wyraznie wyzsza, niestety i jesli nie zaczne zmieniac nawykow
to obawiam sie ze szybko wroce do wagi sprzed roku,
a tego przeciez nie chce.
***
Poza tym nadal po cichu marze o gitarze basowej
i psie - Springer Spaniel Angielski -
ktory bedzie nosil imie Bentley :)
***
Spokojnej nocy dziewczynki i chlopcy :)
christii
28 sierpnia 2012, 16:43Olcia gitara basowa?? Marzenia są po to by je spełniać:))) Buziaki.
vitalia60
28 sierpnia 2012, 13:42Mam nadzieję że spełnią się Twoje marzenia............póki co proponuję rozsądną dietkę i cwiczenia-żadnych diet cud.....
czeresniaaa99
28 sierpnia 2012, 11:15genialne imię dla psa:)
Kasmi
28 sierpnia 2012, 09:47skoro już marzysz, to pewnie niedługo będziecie mieć :)