Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 stycznia 2012


Witam Was kochane moje noworocznie :)
Postanowiłam dzisiaj przesunąć pasek, niestety w lewo. 
Waga, mimo ogromnej dawki ruchu
 i wzorowo trzymanej diety skoczyła 100g w górę
 - czyli moja noworoczna waga to 60,20kg 
 Ze smutku i rozpaczy wchłonęłam na śniadanie kawałek potrójnie czekoladowego torcika który zapiłam colą light (322,25kcal więc niby tragedii nie ma)
Na obiad dzisiaj rolady z piersi z serem i czosnkiem 
(panierowane i smażone), ziemniaki i mizeria
 a na kolację bigos. 


A OTO FILMIK JAK BAWILI SIĘ NASI ZNAJOMI
W CENTRUM, PRZY LONDON EYE
 
  • summer55

    summer55

    1 stycznia 2012, 16:08

    Dzięki i Tobie tez wszystkiego Naj w nowym roku! Nie mam opracowanej jakos specjalnie diety wege, będę improwizować. Już parę razy nie jadłam mięsa przez dłuższy czas więc trochę przepisów mam w zanadrzu.. A Twój obiadek brzmi pysznie!

  • beata2345

    beata2345

    1 stycznia 2012, 15:58

    szczęśliwego nowego roku,

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    1 stycznia 2012, 15:56

    Smacznie u ciebie, a wagę masz jak z marzeń :) u mnie na obiadek byly ziemniaczki, brukselka z masełkiem i ryba smażona :) kolacyjka będzie białkowa, bo dbam o siebie :)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.