Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
31 GRUDNIA 2011 pracowity Sylwester


Nie udało mi się dodać świeżego wpisu do pamiętnika w Sylwestra, ani też wpaść do Waszych pamiętników, czy na wątki na których się udzielam, ale myślę że jestem usprawiedliwiona. Cały wczorajszy dzień robiłam zakupy, ogarniałam mieszkanie i pomagałam mężowi przy skręcaniu i wieszaniu mebli. Skończyliśmy na dobre o 23.50, bardzo późno, ale dzisiaj możemy na spokojnie usiąść i cieszyć się ich widokiem. Okazało się że te meble są z polskiej fabryki mebli BRW (black-red-white) więc i wtyczki do świateł led (witryna) nie mają angielskich przejściówek. Znowu my, Polacy zasłynęliśmy z braku pomyślunku ... Skoro wystawiamy meble na angielskich stronach, jako angielska firma, z angielskimi opisami itp, itd to powinniśmy sprawdzić czy informacja dotycząca składania mebli, wszelakie instrukcje i temu podobne są także w języku angielskim oraz zadbać o te nieszczęsne wtyczki. A może jestem przewrażliwiona?


Kalorie: 1483,58
Białka: 51,72 
Węgle: 126,42 
Tłuszcze: 49,48 

***
Podsumowanie:

Udało mi się zrzucić ponad 15kg, 
rozpoczęłam leczenie
a wyniki badań mam bardzo dobre. 
Jednak jestem nie do życia (po antydepresantach)
lub mega agresywna gdy ich nie stosuję (skutek brania leków).
W ogóle myślę że sam fakt sięgnięcia po leki antydepresyjne jest na minus.
I to duży minus,
 ale bez nich pozabijałabym wszystkich w okół albo siebie.
To tyle w podsumowaniu mnie.
Moja rodzina spędziła kolejny rok razem,
Oskar ma świetną szkołę, w której znalazł fajnych kolegów,
ale też okazało się że jest mało tolerancyjny ...
Dobrze się uczy a nauczyciele go chwalą i nagradzają na apelach.
Zosia czeka na miejsce w okolicznym nursery.
Wojtek pracuje dla tej samej firmy, dla której pracował
(choć nie obyło się bez dziwnych akcji i buntu z jego strony).
Niestety żadne z nas nie pojechało do Pl,
więc dzieci nie spotkały się w tym roku z dziadkami,
(dzięka Bogu za Skype)
ani nie ruszyliśmy spraw związanych z naszym mieszkaniem w Zabrzu.
Odwiedził mnie mój brat i choć nie znalazł pracy 
to udało mu się dość nieźle zarobić w ostatnie dwa tygodnie pobytu
i nie wrócił z pustymi rękami.
Mieszkamy w innym domu 
bo z Brixton (2 sypialnie + l.r flat) 
przeprowadziliśmy się na Streatham Common
do dużego domu (3 sypialnie + d.r. + l.r.) z ogrodem, suchego, ciepłego
 i co najważniejsze w tej samej cenie.
Nie chcę już rozpamiętywać tych złych rzeczy które miały miejsce
więc o nich nie wspomnę.
W sumie mijający rok nie był dla nas wcale zły
ale mam nadzieję nowy okaże się jeszcze lepszy :)

***
 
Wszystkim moim koleżankom i kolegom z Vitalii  życzę 

radosnego i szczęśliwego Nowego Roku z marzeniami o które warto walczyć, z radościami którymi warto się dzielić, z przyjaciółmi z którymi warto być i z nadzieją bez której nie da się żyć!

  • Kenzo1976

    Kenzo1976

    1 stycznia 2012, 15:49

    Aby ten rok byl owocny jak ten poprzedni :) A dzieciaczki zdrowo rosły :) buziaki :))

  • tiilii

    tiilii

    1 stycznia 2012, 15:26

    To widze ze Sylwestra spedzaliscie skrecajac meble ? :P:P Heh ja tez Sylwek na spokojnie w domu nic mi sie nie chcialo za bardzo szalec....oby Nowy Rok przyniosl ci kolejny spadek w kg, zdrowia i szczesnia :) Milego dnia zycze :*

  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    1 stycznia 2012, 15:14

    ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.