Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 grudnia 2011

z waga to roznie bywa, ne trzeba sie tylko na niej skupiac:) jutro sie pomierze no i walczymy dalej!!

Kochana Olciu, najważniejsze, że zdrowiejesz, bo zdrowie jest najważniejsze i powinnaś się nabierać sił, Twój organizm walczy i stąd może te skoki wagi : ) Nie martw się, synek na pewno sobie poradzi, moja mama przeżywała to samo, gdy jechałam na Woodstock. Znasz swoje dzieci i z pewnością wiesz, że możesz im w pełni ufać, ale takie uroki każdej mamusi, no martwi się jak jasna cholera! Bedziesz miała z Nim kontakt, a przecież nie jedzie sam, tylko ze zwartą grupą, skoro to wycieczka : ) Pięknie sobie pozwiedza i wróci pełen pozytywnej energii i nowych wrażeń : ) Trzymaj sie, wypoczywaj, nie przejmuj się dietą, bo i tak już prawie ukończyłaś swój cel, ja zaczynam od nowa, a gdybym wytrwała wczesniej, to wszystko byłoby już za mną, eh.. jak sobie przypomnę kwiecień i marzec, jak chudłam 1 kg tygodniowo i topy na mnie pięknie leżały!

Wycieczka do Szkocji ? Ty tak sobie do Szkocji, a Szkocja jest moim marzeniem.

Odpoczywaj, zasluzylas po takim dniu. Pozdrawiam

u mnie tez ciezki dzien i nieprzespana noc do tego, a jutro w miare wczesnie trzeba wstac:(