Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gdzie jest mój biust???


No ładnie człowiek wylewa litry potu, a co ma z tego...

Oczywiście najpierw spadło w biuście i chyba najwięcej, ktoś mi powie dlaczego tak jest, to jest nie sprawiedliwe.

Dzisiaj jestem po pierwszym treningu interwałowym, bo zamieniłam go zamiast cardio mam interwał i powiem szczerze, że to m bardziej pasuje. Trening jest bardziej intensywny, ale krótszy.

Wczoraj próbowałam Kilera Chodakowskiej i nadwyrężyłam sobie jakieś ścięgna pod kolanem, mam nadzieje, że ból szybko minie.

Dieta u mnie w miarę, staram sie jeść 5 posiłków dziennie, myślę, że jest ok.

A jak u Was??

  • Dadler

    Dadler

    22 stycznia 2013, 21:24

    Kurcze, ja uwielbiam moje piersi, nie chce zeby sie zmniejszyly.

  • nicponiara

    nicponiara

    15 stycznia 2013, 19:04

    mi chłopak też jęczy,że jak chudnę to w cycuszkach, a reszty nie zauważa;)

  • grupciaa

    grupciaa

    15 stycznia 2013, 07:33

    też mi spadło z "d" na "C" wiec cie rozumiem ;) a jak schudne jeszcze wiecej będzie b :D

  • Dushyczka

    Dushyczka

    15 stycznia 2013, 00:01

    ja to bym się zamieniła żeby mi biust spadł, a tak to z dupy leci;/ niedługo nic nie zostanie!

  • Gorgonzola1985

    Gorgonzola1985

    14 stycznia 2013, 23:21

    ... ahh ten biust. Wiem coś o spadkach, gorzej później jak są lekko "wiszone"... ;(

  • therock

    therock

    14 stycznia 2013, 23:10

    jakiego interwała robiłaś?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.