Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
04.01.2016


Tak moi drodzy zaś mam problem z tytułem ale co tam pizgne datę i będzie git :):)

OJ ale ja wczoraj poszalałam z zakupami bosheee normalnie jak dzieciak he he. Po Nocce pojechałam z moim osobistym chłopem do Galerii łaziłam i łaziłam po tych sklepach, sprzedawcy na mnie patrzeli z takim politowaniem co ja właściwie robię ;( Weszłam do Chińczyka myśląc że no chyba tam mi się coś uda kupić, a musiałam kupić sobie spodnie dresowe, kurtkę sportową i wgl. zestaw do szlajania się po lesie ;) Bo założyłam sobie że zacznę od spacerów skoro mieszkam wśród lasów i jezior ;)Więc wlazłam do tego Chińczyka już w akcie desperacji a uprzejma pani od razu przyleciała z uśmiechem przyklejonym do pyska z wiadomością " No niestety pani nie ma co tu szukać " i wytrzeszcz na mnie. No jakbym w pysk dostała, pokręciłam się między tymi wieszakami i wyszłam, mój chłop z takim wyrazem współczucia i hmmm może z satysfakcją że jednak przytyłam do takich rozmiarów;( No ale to nie poddając się pojechaliśmy do innej galerii i tam weszłam do sklepu KIK no i doznałam szoooooooku był mój rozmiar i nawet większe i nie nie kochane nie babcine !!!!!!!!!!! Normalnie zaje.......ste kupiłam sobie miętowy dresik, no i spodnie dresowe i bluzy, kurtkę no obkupiłam się jakbym co najmniej pierwszy raz w sklepie była he he he. Ale wiem jedno to będzie mój ulubiony sklep !!!!! Wgl. wiedzieliście o tym sklepie ????? No ja dzisiaj odjebawszcza wychodzę na szlejanie się po lesie z moim obronnym psem Weścikiem he he he he. 

  • Beata465

    Beata465

    4 stycznia 2016, 12:02

    ty się nie przejmuj takimi " pindziami" mnie jak pani tak kiedyś wystrzeliła to jej odpowiedziałam że mi nawet przez myśl nie przeszło cokolwiek u niej kupić a weszłam tylko i wyłącznie jako towarzystwo dla córki ale już wychodzimy :D:D a propo grubości, jak się wczoraj tak napatrzyłam przez te 3 godziny siedzenia na szpitalnym korytarzu na otyłe pielęgniarki ! i grubaski odwiedzające, to zaraz się poczułam nieco lepiej....wyższa, szczuplejsza no i jednak wciąż jedrna a nie trzęsąca galareta :D miłego dzionka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.