Cześć! Jak widać w tytule, sesja pełną parą- mimo że teoretycznie egzaminy powinnam mieć dopiero w lutym, prowadzący postanowili wcisnąć je pod koniec stycznia, między zaliczenia, sprawiając tym samym, że od początku tego tygodnia, aż do 1.02 codziennie mam zaliczenia i egzaminy, CODZIENNIE, ughh, prawie nie sypiam..
Ale prócz tego nauczyłam się trzymać diety bez większego wysiłku, ba, nie traktować tego jak dietę, a normalny rytm życia. Co więcej, w tym tygodniu byłam na basenie 4 razy! Jestem z siebie strasznie dumna, że nie pochłaniam już takich przerażających porcji wszystkiego. Ale mam też swoje małe grzeszki- w piątek byłam ze znajomymi na imprezie, wypiłam sporo alkoholu(chociaż i tak dużo mniej, niż to bywało wcześniej).. ale chyba go wytańczyłam, bo to naprawdę był udany wieczór pełen ruchu, a waga następnego dnia pokazała sporo mniej:) Byłam też mile połechtana, że podrywał mnie kolega z roku- co prawda nie ten, który bym chciała, ale jednak.. to miłe, dodaje trochę pewności siebie, zwłaszcza że od dawna nie dopuszczałam nikogo do siebie.. Wracam do nauki, miłego dnia!
Claraa
20 stycznia 2014, 13:56powodzenia na egzaminach i gratuluję trzymania diety oby tak dalej :D raz na jakiś czas alkohol nie zaszkodzi ;p po za tym ostatnio czytałam że jedno piwo ma mniej kalorii niż sok owocowy nie wiem czy prawda ale cóż XD
lapaz80
19 stycznia 2014, 22:50Za basen podziwiam i gratuluję. Sesji i nauki współczuję i cieszę się że to wszytsko już za mną. Ba ja juz tego nawet nie pamiętam. Co do podrywu to fajnie jest jak nas ktoś adoruje. Z perspektywy lat powiem że jest to fantastyczne uczucie. Otwórz się na miłość bo z doświadczeń wszystkich wypłakujących się na moim ramieniu koleżanek po trzydziestce które do chwili obecnej sa same, jak nie poznasz kogoś fajnego w czasie szkoły to potem jest coraz trudniej: albo faceci z przyzwyczajeniami, albo same maminsynki, albo po przejściach wielokrotnie żonaci i dzieciaci. Wiem że oburzą sie niektórzy i powiedzą że oni poznali swoje miłości później. Ja tylko mówię, że trzeba być otwartym i przyjąć co los przyniesie. Pozdawiam.
mlodaa24
19 stycznia 2014, 22:16dokładnie jedno piwko to nie jakiś wielki zarzut :) na nereczki w sam raz :) nie wolno też odzwyczajać brzuszka bo później później jak wypije się to jest problem żołądkowy hehe :) powodzonka na egzaminach :)
kamaopr
19 stycznia 2014, 16:04wszystko jest dla ludzi, alkohol też, ludzie to nie roboty i muszą czasem zgrzeszyć xD u mnie też sesja przełożona po części na koniec stycznia, więc łączę się w bólu. BĘDZIE OK! 3mam kciuki.
typowa
19 stycznia 2014, 15:03Powodzenia! Żeby nie było żadnej poprawki :)
Renfriii
19 stycznia 2014, 13:49Super sprawa z basenem :) I mam nadzieję, że Twój rytm dnia zostanie już taki na stałe! Trzymam kciuki kochana i za sesję i za dietę :)
Onaa1718
19 stycznia 2014, 13:13współczuję ;)