pierwszy tydzień diety nie był perfekcyjny, często zdarzały mi się różne wpadki, mniejsze lub większe błędy, ale mimo wszystko udało mi się zrzucić 2,8kg :)
ustaliłam sobie 2 treningi w tygodniu, udało mi się zrobić już 4 i jestem zadowolona z tego jak sobie radzę.
a będzie tylko lepiej, wiem to. :)
co słychać u Was?
Kolastynka
20 stycznia 2019, 19:02Kochana piękny spadek :))) pewnie Motywuje, obyś trwała i nie podawała się :)
okruch.lodu
20 stycznia 2019, 21:11bardziej się chyba boję, że teraz będzie tylko trudniej. ;)
Kolastynka
21 stycznia 2019, 10:47No może tak być ale nie musi, zależy jakie ma się podejście :)) te pierwsze kilogramy są łatwiejsze, później napewno będę mniejsze spadki :)
okruch.lodu
20 stycznia 2019, 18:49Dzięki, Dziewczyny :)
be.fit.2015
20 stycznia 2019, 15:38Super wynik :)
Barbie_girl
20 stycznia 2019, 14:53Piekny wynik gratuluje !:)
Monia1810
19 stycznia 2019, 21:37U mnie póki co aktywności brak, ale jeszcze chwila i zacznę , wiem to :) a preferuje szybkie spacery. Waga lekko drgnie. U Ciebie dobry początek :) wrzuć czasu jakies menu :D
okruch.lodu
20 stycznia 2019, 10:14mam wykupioną dietę smacznie dopasowaną z vitalii, dlatego nie mogę wrzucać dokładnych przepisów, ale od czasu do czasu postaram się wspomnieć co jadłam :)
monika.wn
19 stycznia 2019, 20:45Ładnie Ci idzie. U mnie ok. Waga powoli spada.
okruch.lodu
20 stycznia 2019, 09:27super :)
MalaKicia
19 stycznia 2019, 20:01Ekstra wynik!
okruch.lodu
19 stycznia 2019, 20:24Przy dużej wadze początkowej szybko leci na początku, ale w sumie to bardzo pociesza ;)
MalaKicia
20 stycznia 2019, 16:27No fakt, ja też mam dużą początkową. A jaką dietę stosujesz? Co i ile jeszcze? Aaa i jak mój pomysł z dużym kubkiem i piciem wody, zdał egzamin?
MissPyza
19 stycznia 2019, 19:3614 dni za mną. Pilnuję się mocno, cały czas szukam aktywności, którą polubię, z którą na dłużej się zaprzyjaźnię. Szukam też swojej kobiecości, która zapadła się nie tyle pod kilogramami, a co ogólnym zaniedbaniem, brakiem zainteresowania kosmetyki, ciuchami i pielęgnacją.
okruch.lodu
19 stycznia 2019, 20:00Mam to samo. Obiecałam sobie, że jak zjadę poniżej 100kg pójdę do fryzjera, po kolejnych 5kg kosmetyczka i jakiś super zabieg, itd... ;) Bardzo duże nadzieje pokładam w tych zmianach, które próbuję wprowadzić w swoje życie. :)
MissPyza
19 stycznia 2019, 20:58Z perspektywy czasu, podejmowanych prób, obiecanek cacanek, czuję, że jeżeli nie zrobię tego teraz to utknę i tak będzie już zawsze.
okruch.lodu
19 stycznia 2019, 21:03Piątka. Dokładnie to samo czuję.
wikawikaa
19 stycznia 2019, 19:29Super początek ;) Powodzenia w dalszej drodze!
okruch.lodu
19 stycznia 2019, 20:00Dziękuję :)