Witajcie dziewczyny!
W piątek minie 2 tygodnie od naszego wyjścia ze szpitala:)
Mały Krzyś (...hmmm... no może nie taki mały - po urodzeniu ważył 4200 i mierzył 59 cm) spędził ze mną 5 dni w szpitalu... Maluch miał przyrośnięty języczek i nie potrafił ssać piersi. W efekcie schudł ponad 400 g i pogryzł mi całe brodawki. Pediatra nie dopatrzyła się nieprawidłowości i po 2 dobie chciała nas wypisać do domu, na szczęście wsparła mnie świetna Pani położna i zwróciła się do innego pediatry, który zaczął kontrolować wagę malucha i podciął mu wiązadełko a mały Krzyś szybko nadrobił straty:)
Bąbel przewrócił nasze życie do góry nogami - śmiejemy się, że jest małym terrorystą, wymuszającym wszystko krzykiem;p Bąbel najchętniej wisiałby 24 h/dobę przy piersi. Mimo zmęczenia i braku czasu na cokolwiek jest dla nas największym szczęściem:) Poród do najprzyjemniejszych nie należy, ale moment wzięcia malucha w ramiona rekompensuje cały ból i wysiłek. Nie sądziłam jak wielką miłością darzy się własne dziecko, jest ona nieporównywalna z żadną inną.
Po 2 tygodniach waga z porodu, czyli jeszcze 12 kg przede mną. Po połogu zabiorę się za ćwiczenia, posiłków ze względu na laktację nie ograniczę.
Nie spodziewałam się, ze ciało po porodzie tak szybko dochodzi do siebie. Co prawda brzuszek troszkę większy i talia mniejsza, ale spodziewałam się gorszego stanu. Jak widać wszystko kwestia nastawienia:p
Posiłki:
spore, ale za to bardzo zdrowe i dietetyczne.
Aktywność:
spacerki z wózkiem, na razie około 20 minut, ale z każdym dniem staram się je trochę wydłużać
ksiezniczka
22 maja 2014, 15:34Gratuluję, bardzo podoba mi się imię Krzyś)))
ttusia10017
21 maja 2014, 20:46pamietaj ze maly pijac Twoje meczko wyciaga tez z Ciebie tluszcz.Jak bedziesz zdrowo jadla to wszystko szybko z Ciebie leci:)
okragla_mamuska_1986
30 maja 2014, 12:01A na apetyt Krzysia nie można narzekać:) W nocy ładnie śpi (budzę go 2 razy na karmienie) ale w dzień najchętniej siedziałby cały czas przy piersi:)
chudykogucik
21 maja 2014, 20:35Gratulacje!! Trzymam kciuki by dalej wszystko bylo dobrze z Twoim maluchem! Ja mam jeszcze dwa miesiace do porodu, ale juz sie ciesze jak Junior bedzie z nami! Pozdrawiam!
okragla_mamuska_1986
30 maja 2014, 12:04szybko z leci:) jak poczujesz malucha w ramionach - to będzie najszczęśliwsza chwila:) Polecam zabrać do szpitala maść na brodawki - purelan firmy medela - nie jest zbyt tania, ale przynosi ogromną ulgę jak maluch pogryzie Ci piersi. U nas na sali wszystkie na to na początku narzekałyśmy:( Maść jest niegroźna dla malucha i nie trzeba jej zmywać przed przystawieniem.