Mam ochotę położyć się i zasnąć jak niedźwiedź. Obudzić się jak będzie po wszystkim. Trochę dużo zwala mi się na głowę. Dziś miałam w planach spokojne spędzenie dnia wolnego. Ale plany są po to, aby życie mogło je korygować i to w brutalny sposób. Mój szef, trener, mentor miał wypadek. Na szczęście żyje. Uświadomiłam sobie jak wiele dla mnie znaczy. Nigdy nie wierzyłam w przyjaźni damską •męską bez seksu. Tak prędzej czy później większość takich par kończy. A do tego różnica wieku ponad 30 lat. Ale stereotypy się ni sprawdzają. Mam wspaniałego przyjaciela. Po prostu przyjaciela. Mam do Was prośbę, prześlijcie mu trochę dobrych myśli, żeby jak najszybciej doszedł do zdrowia. Podobno jak się skumuluje dużo dobrej energii wokół jakiejś osoby to ma ona większe szansę na powodzenie. Jak dacie radę to dobre myśli kierujcie do przyjaciela Ani w sierpeckim szpitalu. Dzięki.
Ach. Dziś po obfitym śniadaniu, bo wtedy miałam dostęp do wagi ważyłam 77,30 kg. Ciekawe ile przed?
Krstyna
1 października 2006, 16:04wydobyc-jest Twoje i Twojego Przyjaciela!Dziekuje za odwiedziny i komentarz! Zyczenia-biore gleboko do serca, i z nimi -zaczynam kolejny dzien, tydzien, chwille, miesiac....Pozdrawiam! Daj znac o postepach (dobrych-mam nadzieje) w stanie zdrowia Twojego trenera....
ihtak
1 października 2006, 00:10poszly i moje dobre mysli,dobra energia i moc wiary do Twojego Przyjaciela.I do Ciebie,zebys byla silna i dzielna.Takie przyjaznie to bezcenne skarby - rzadkosc,osmy cud swiata wrecz. Dziekuje Ci za dobre slowa,postaram sie wrocic lzejsza:) Dobrej nocki i jeszcze lepszej niedzieli.Bedzie dobrze i juz.
BeataJulia
1 października 2006, 00:04Wysyłam duuuuuużo pozytywnej energi dla Twojego przyjaciela i niech skumuluje się ona ze wszystkimi wspaniałymi uczuciami Vitalijek. Wierzę, że wszystko będzie jak najbardzie w porządku - musi być, innej opcji po prostu nie ma !!!! Pozdrawiam Cię serdecznie i nie martw się, będzie dobrze - mówię Ci to (a Ty masz w to wierzyć, bo jak nie...) Trzymaj się cieplutko. Pa, pa.
jagusia1979
30 września 2006, 23:26Tak mi przykro z powodu Towjego przyjaciela, wiem co to jest przyjaźń damsko-męska i to bez sexu. Sama mam takiego przyjaciela też troszkę starszy bo jakieś 12 lat ale w czym to przeszkadza??? Bo mi kompletnie w niczym, a teraz wysyłam ciepłe myśli w kierunku Twojego i szybciutko wróci do zdrówka. Trzymaj się cieplutko
sandi87
30 września 2006, 23:11ja mam taką durną wagę, że po śniadaniu, "tyję" pół kilo w porywach do 1kg. takim małym, zwyczajnym. Zdarza się :) Pozdrawiam, Sandra.
Mmaraa
30 września 2006, 23:02Dzieki za pocieszenie ;) niesiety na spacerek nei mam ochoty :( mzoe jutro. POzdrawiam serdecznie i powodzenia! PaPa;)