Dziewczyny waga wskazała 76 kg ;D super, kolejny kilogram za mną ;)
Ale muszę w końcu na nowo pokochać ćwiczenia..
PS. Dziękuje za wszystkie rady, na spokojnie poczekałam aż się sprawa rozwinie, zadzwonił w ten sam dzień późnym wieczorem ale nie odebrałam, zadzwonił na następny wtedy odebrałam i pogadaliśmy zaprosił mnie po pracy na piwo..Zachowywał się jak dżentelmen, troche się śmialiśmy i poruszaliśmy tylko tematy związane z naszymi zainteresowaniami, muzyką itp. Zaproponował spotkanie w czwartek, jeszcze nie wiem gdzie...
Może ja sama lubię wymyślać sobie problemy bo się czegoś obawiam, nie wiem, wszystko było super, podoba mi się jednak cały czas w głowie mam tą czerwoną lampkę że coś jest nie tak, tak mi podpowiada intuicja która żadko mnie zawodzi..
Dlatego nie wiem co dalej, niczego nie planuje, czekam co pokaże czas..
Caffettiera
18 września 2015, 15:10Gratuluję spadku! :D z facetami im mniej się rozkminia tym lepiej.
pozytywna16
17 września 2015, 10:08Dokładnie, idź na całość, ale miej w pogotowiu swoją intuicję, jeśli facet ma coś za uszami szybko to wyjdzie na jaw ;)
blue-boar
16 września 2015, 16:11daj się ponieść temu, co ma się dziać. (ale z zachowaniem odpowiedniej ostrożności oczywiście). ŻYJE SIĘ RAZ, zycie pisze rozne, ciekawe scenariusze :) facetowi chyba naprawde zależy na Tobie. Nie mysl źle-SPODOBAŁAŚ SIĘ!
am1980
16 września 2015, 10:36gratuluję spadku, a co do faceta.... niech wszystko toczy się swoim tokiem, nic na siłę... czasami nieciekawie się zaczyna a dobrze kończy... no cóż nie ocenia się książki po okładce