Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Umowa na 12 miesięcy musi dać efekty ;D


Kochane, znów dawno nie pisałam i w sumie nie wiem dlaczego, naprawdę muszę się poprawić bo uwielbiam vitalie a ostatnio tak mało tu wchodzę..


To się zmieni, obiecuję ;)


A u mnie, wiele zmian, pozytywnych zmian..


 o dziwo nie mowię tu o wadze która balansuje na poziomie 76-77 kg, czyli to co zrzuciłam utrzymuję, super ;)


Jednak święta niedługo,sylwester też i taka waga mnie nie zadowala, fajnie że nie rośnie i nie wskazuje już 85 kg, 82kg, 80 kg tak nie ma już tej cholernej 8 z przodu, mam nadzieje że to rozstanie na zawsze, jednak 7 też nie jest szczytem marzeń, mam chrapkę na szósteczkę ;)


kochane, wyobrażcie sobie że podpisałam umowę na 12 miesięcy z siłownią ;) Mam pełen pakiet i płacę nie małe pieniądze co miesiąc tak więc motywacja jest, zapisałam się z koleżanką, jednak dzisiaj poszłam sama i czułam się super, słuchawki na uszy i biegniesz, boskie uczucie, to był bardzo good idea ;D


Do tego odżywiam się zdrowo a moje uzaleznienie od słodyczy mineło, w sumie nie mam ciągątek już kilka miesięcy, ale na początku to była walka teraz przechodzę obojętnie.


Ustawiłam sobie kaloryczność na poziomie 1700-1800 kcal + siłownia zobaczymy jakie będą efekty, zważę się pod koniec pażdziernika i od razu się pochwalę efektami ;D


Moja kondycja psychiczna też wyszła na prostą i jest dobrze, też już kilka miesięcy, mam nadzieje że się to nie zmieni... Pamiętajmy że życie jest tylko jedno!


buziaki kochane


  • am1980

    am1980

    7 października 2015, 08:39

    Nie płać za bieganie, to możesz mieć za darmo, a do tego po stokroć lepszą będziesz mieć wydolność biegając w terenie, wiem co mówię...

    • Odchudzajaca_sie_dietetyczka

      Odchudzajaca_sie_dietetyczka

      7 października 2015, 14:42

      Ja nie płace za bieganie tylko za siłownie, a że na siłowni jest bieżnia to z niej również korzystam ;) Jasne że teren jest lepszy bo wtedy pracują inne partie mięśni, nie ma tego ruchu hamującego i płaskiej powierzchni, jednak mimo tego na jesień i zimę wolę siłownie niż teren, Każdy musi znaleźć to co lubi..

    • am1980

      am1980

      7 października 2015, 20:16

      jasne, że tak, ja właśnie już boleję nad tym, że idą ciężkie dni dla biegaczy i owszem w takiej sytuacji bieżnia jest jakimś rozwiązaniem

  • Caffettiera

    Caffettiera

    5 października 2015, 15:24

    No w końcu jakaś mądra co nie je tylko 1000 kcal! Będą efekty,cierpliwości :D Czas minie, 6 się pojawi i będzie bosssko!

    • Odchudzajaca_sie_dietetyczka

      Odchudzajaca_sie_dietetyczka

      5 października 2015, 21:12

      dzięki, najważniejsze aby piąć się w górę i robić swoje, a efekty tak jak mówisz same przyjdą ;)

  • blue-boar

    blue-boar

    5 października 2015, 14:35

    pozytywne nastawienie przede wszystkim! :)

  • Agnes2602

    Agnes2602

    4 października 2015, 21:33

    Faktycznie dawno Cię nie było.Jak przezwyciężyłaś ochotę na słodkie???Bo ja juz chrom,zdrowe słodycze itp,niestety silna wola u mnie czasem bywa,czasem. Ja już miałam 67 rok temu latem a w te wakacje 71 a teraz znów 74!!!!! Chciałabym do Sylwestra mieć 69,9! Pozdrawiam.

    • Odchudzajaca_sie_dietetyczka

      Odchudzajaca_sie_dietetyczka

      5 października 2015, 08:43

      Głównym sposobem na słodycze w moich przypadku była zbilansowana dieta, Jak je się zgodnie ze swoimi potrzebami to słodycze aż tak nie ciągną, ale długo to trwało za nim "ustabilizowałam" organizm, teraz oczywiście też jem słodycze ale nie z niepohamowanym apetytem i w ilościach tonowych ;D Zdarza mi się zjesć ale jest to wszystko pod kontrolą ;) Kochana do sylwestra możesz osiągnąć te 69 kg, trzeba się wziaść ostro w garść, jestem z Tobą!

    • Agnes2602

      Agnes2602

      5 października 2015, 17:57

      Dzięki,przeziębienie minie to się ostro za treningi biorę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.