ja ani krucha nie jestem, ani na tak...Raczej tłusta blondynka zawsze na nie. Stereotyp o pulchnej, szczęśliwej jest mocno przekłamany. Wczoraj zrobiłam sobie zdjęcia w bieliźnie i się przeraziłam. Nie mam w domu takiego dużego lustra bo nie mogę się doprosić mojego J.żeby mi je zawiesił więc jak wczoraj je wyszperałam zza szafy i się przejrzałam to byłam przerażona. Jak mogłam się tak zapuścić???;/ Teraz czeka mnie długa, uciążliwa droga do pięknej figury. W związku z powyższym Nadzwyczajna Komisja d/s Szczupłości Sylwii uchwala co następuje:
1/Żadnych słodyczy
2/Żadnego alko
3/Ziemniaki raz w tygodniu maks.
4/Węglowodany do godziny 12 i ew.na obiad w dni popołudniowego treningu
5/Codziennie 30min hula hop
6/A6W-systematycznie do końca
Za miesiąc zrobię kolejne zdjęcia i zobaczę jakie są efekty w/w obostrzeń. Jeśli nie bedzie żadnych to się pokroję;/
FatLollipop
3 sierpnia 2011, 12:41mój ukochany pochłania dosłownie wszystko a jest chudy jak tyczka eh niesprawiedliwość genetyczno-ewolucyjna :P
issaiza
3 sierpnia 2011, 10:22na tej fotce wyglądasz przecież rewelacyjnie:)
aneeeczkaaa
3 sierpnia 2011, 09:28będziesz się do tego wszystkiego stosować, to nie może nie być efektów;)
aneczka24055
3 sierpnia 2011, 09:21Ja też zrobiła sobie fotki to świetna motywacja widzieć siebie z nadmiarem kg.