Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: głowa do góry
28 października 2008
wczorajszy dzień okazał sie zupełna padaką, która chce jak najszybciej zapomniec - a tak miało być pięknie....ale nic to głowa do góry i trzeba iść naprzód...
dzięki, dzisiaj było juz o wiele lepiej, zero słodyczy i reżim jedzeniowy utrzymany:) tylko zero ćwiczeń bo comiesięczna dolegliwość mnie dopadła i jadę na proszkach przeciwbólowych :(,plus tkwi w tym, że apetyt mi mija - całe szczęście hormony wracaja do normy :))
pozdrawiam
zimejka
28 października 2008, 13:13
naprzód!!!O wczorajszym dniu zapominamy i dalej się odchudzamy!!!Do boju!!!
oandzia1
28 października 2008, 21:12dzięki, dzisiaj było juz o wiele lepiej, zero słodyczy i reżim jedzeniowy utrzymany:) tylko zero ćwiczeń bo comiesięczna dolegliwość mnie dopadła i jadę na proszkach przeciwbólowych :(,plus tkwi w tym, że apetyt mi mija - całe szczęście hormony wracaja do normy :)) pozdrawiam
zimejka
28 października 2008, 13:13naprzód!!!O wczorajszym dniu zapominamy i dalej się odchudzamy!!!Do boju!!!