Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 5 :)


Dziś pierwszy dzień bez mdłości po ćwiczeniach! ale był dziś kryzys .Niby doszłam do końcówki "Skalpela",ale mam tak obolałe wszystkie części ciała po tych 4 dniach treningu, że dziś miałam wrażenie że boli mnie wszystko 4 razy mocniej niż dotychczas mniej więcej  jakbym trafiła na bandę przeciwników krągłości w ciemnym zaułku :D

No i jadłam dziś zdrowo !!!

Na śniadanko:2 kromki chleba razowego z chudym mięskiem +3 ogóreczki kiszone. i woda gazowana.
Obiad:Zupka brokułowa z 2 pulpecikami z chudego drobiowego mielonego.
Kolacja: 3 wafle ryżowe i szklanka soku pomidorowego..

Zapewne o 22.00 włączy mi się wieeeeelki głóóóóóód.Jedyny sposób to szybko położyć się dziś spać.
A i między posiłkami zjadłam bananka!:D liczy się?:D


Nie chcę krakać ,ale jak przeżyłam dzisiejszy kryzys,to może jednak będę piękna na wiosnę:D




  • 1sweter

    1sweter

    25 stycznia 2013, 20:35

    co to za "może"??? nie żadne może tylko będziesz! z resztą jesteś piękna a zrzucone kilogramy spowodują że będziesz po prostu szczuplejsza... :o))

  • justyna514

    justyna514

    23 stycznia 2013, 19:32

    wychodze z założenia, że waga to jedno ale drugie najważniejsze to wygląd i ubrania to jednak najlepiej będą odzwierciedlać spadki ;) buziaki powodzenia!;)

  • Aileny

    Aileny

    23 stycznia 2013, 19:19

    Będziesz piękna, będziesz :D Ale może na kolację zjedz trochę więcej... bo 3 wafle to ledwo co 60 kcal. A całe twoje menu to max: 900 kcal. To o wiele za mało :) Powodzenia ;*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.