witajcie!
Wstyd mi przed Wami i przed samą sobą. .. Miałam chudnąć a grubne. . Juz tak niewiele brakuje mi do 90ciu kilo a miałam dobre 80... jestem beznadziejna. .. czuje się fatalnie. . Co ja robię. Ze swoim ciałem? Ze swoim zdrowiem? Wszyscy dookoła się pilnują, chuda dbają o siebie a ja co? Tydzień dbam i pilnuje a 3 dni i wracam spowrotem..
Pomocy!! Jak się ogarnąć? ? Jak poprzetawiac nastawienie w głowie? ?
Jak się zmotywować? ?
Wydaje mi się ze juz mi nic nie pomoże i ani głodówki ani zbilansowane diety...
Co robić ???
:-(
WielkaPanda
24 kwietnia 2018, 14:12Jakbym o sobie czytała.... kiedyś, dawniej! Ale zmieniłam to. Jestem szczupła i trzymam wagę od ponad pół roku. To kwestia wyboru. Ja wybrałam. Coś kosztem czegoś. Bo inaczej się nie da! Powodzenia! Każdy może jak będzie konsekwentny. Wierzę w ciebie!
ConejoBlanco
24 kwietnia 2018, 13:22Ja się temu totalnie nie dziwię. Zamiast być na rozsądnej diecie stawiasz na głodówki i szybki spadek kilogramów, a potem rzucasz się na jedzenie. Dieta jest na całe życie, nawet jeśli schudniesz nie będziesz mogła wrócić do obżarstwa.
Bridget.Jones
24 kwietnia 2018, 12:18ehhh mam dokładnie tak samo, kilka dni super dieta a potem daje d*** trzymam kciuki żebyś wyszła z tego błędnego koła, bo wiem że to mega demot :(
reghina
24 kwietnia 2018, 12:16To chyba taki dziś mamy dzień..Ważyłaś się pewnie?
aska1277
24 kwietnia 2018, 11:37Tak dobrze Ci szło... Ale nie poddawaj się. Działamy ☺☺☺ uszy do góry
aniloratka
24 kwietnia 2018, 11:24widze, ze nie tylko ja mam takie rozkminy .. troche w tym racji co pisze wojtekewa. ja tez musze sie nauczyc cierpliwosci i zdrowego, normalnego, zbilansowanego odzywiania. i ruchu, regularnego :D
aska1277
24 kwietnia 2018, 11:38Nie jesteś sama... cierpliwość, ruch... tego trzeba się nauczyć. Działamy, nie poddajemy się. ☺
Zosiak91
24 kwietnia 2018, 10:45Ja zawsze kiedy mam ochotę na coś niezdrowego tłumaczę sobie tak,że to tylko chwila przyjemności która zaraz minie,a ze swoim ciałem jesteś całe życie więc warto o nie dbać :) Pozdrawiam
wojtekewa
24 kwietnia 2018, 10:24Poczytaj swoj pamietnik, a znajdziesz tam odpowiedź. Czasem zachowujesz się jakbyś miała na tym punkcie obsesje, nie jesz, dostarczasz organizmowi małą ilość kcal, stosujesz głodówki, chcesz szybko i dużo. A tak się nie da, nie patrz na innych, każdy jest inny i każdy organizm inaczej reaguje. Sama walczę ze sobą i ilość problemów, której mnie w tym roku nawiedziły spowodowały, że dieta poszła w odstawkę, o ćwiczeniach nie wspomnię. Jem normalne posiłki, pojawiają się sloczycze, a nie przytyłam. Fakt także nie schudłam, ale stan zdrowia nie pozwala na diety. Bo dieta to niejedzenie czy głodówka tylko zmiana sposobu odżywiania. Jeżeli Cię obraziłam to przepraszam, nie miałam takiego zamiaru i nie było moją intencją aby zwrócić Ci przykrość czy uchodzić za mądrą. Wierze, że dasz radę i znów w Twoich słowach będzie czuć radość i entuzjazm czego bardzo Ci życzę.
Greta35
24 kwietnia 2018, 07:30Tez mam z tym problem...im bardziej sie staram tym nie wychodzi. Jednak wierze ze przyjdzie ten czas i dla nas i damy rade byc zdrowi i osiagnac swoje wagi aby byc szczesliwi :)
NiebieskaZabka
24 kwietnia 2018, 06:53Miałam ten sam problem. Teraz przyjęłam inną taktykę. Co tydzień wprowadzam sobie inny nawyk z puli zdrowego żywienia. W tym tygodniu np przyzwyczajam się do wypicia 1 szkl letniej wody na czczo. W następnym wprowadzę inny nawyk, np ograniczenie słodyczy , albo niesłodzenie herbaty. To się jeszcze zobaczy ;-) W każdym razie staram się wprowadzić zdrowe nawyki żywieniowe na stałe, może nie schudnę bardzo szybko, ale za to zdrowo i bez jojo (=brak powrotu do starych nawyków żywieniowych) :-) 3maj się ;-)
Barbie_girl
23 kwietnia 2018, 21:56Mnie sie wydaje ze tak szybko przytylas przez te diete ja to mowie glodowke WO ja kiedys przez glupia impreze 2 dni malo jadlam schudlam 3kg a 3.5kg wrocilo 2 dni pozniej .... wydaje mi sie ze stawiasz sobie za wysokie cele chcesz szybko , teraz juz ,, jak ja kiedys ... nie ustawiaj sobie ze musisz schudnac 1kg tyfgodniowo o nie nie ! ja ustawione mma 1kg miesiecznie bedzie wiecej to super nie to nie ide dalej dbam o sibie ruszam sie !:) trzymaj sie dasz rade
julcik1990
23 kwietnia 2018, 21:54hymm może odetchnij na chwilę. Nie myśl o ciągłym odchudzaniu i co robisz nie tak prze miesiąc albo dwa niech twój mózg się zresetuje a później jak juz bedziesz gotowa wróć do ćwiczeń na luzie i na smaczną dietę :D
snowflake_88
23 kwietnia 2018, 21:14Jakie masz podejście do swojej diety? Lubisz to co jesz? Czujesz że coś tracisz, w sensie przyjemność z jedzenia? Może w tym tkwi problem, w "nieatrakcyjnym" jedzeniu?
katy-waity
23 kwietnia 2018, 21:0810 kilo w jakim czasie? szybko...Sprawdz hormony , lacznie z tym czy nie masz insulinoopornosci, wowczas faktycznie tyje sie szybko...
NowaJaPoPorodzie25
23 kwietnia 2018, 21:128 kg w.4 tygodnie..
katy-waity
23 kwietnia 2018, 21:16wiec koniecznie zrob TSH, insuline i glukoze na czczco (pozniej sprawdz tu wyniki http://www.insulinoopornosc.com/kalkulator-homa-ir , bo nie kazdy lekarz pocyhyla sie nad insulinoopornoscia)
Barbie_girl
23 kwietnia 2018, 21:588kg w 4 tygodnie to bardzo czesto sie zdarza bo tej WO ktora robilas wiele dziewczyn tak mialo z tego co czytalam na internecie jak sie zaczelam intewrsowac co to za dieta ze sie chudnie po 5kg na tydzien ... naprawiaj metabolizm i bedzie dobrze ;) dasz rade !!!
MartwaZagadka
23 kwietnia 2018, 21:02Sprawdzalas hormony????
NowaJaPoPorodzie25
23 kwietnia 2018, 21:11Nie..ale chyba powinnam..
MartwaZagadka
23 kwietnia 2018, 22:00Wiesz, ja dopoki karmilam bylo wporzadku odstawilam i w pl roku 30kg na +. Moze u Ciebie tez cos dzieje sie niedobrego w gospodarce hormonalnej... sprawdź.. ja zazynalam sie na fitnesach i ciagle tylam.. od kiedy lekarz postawila mi diagnoze, ustawila leki wszystko wraca do normy
filipAA
23 kwietnia 2018, 21:00Ehh.. smutne to co piszesz. Wiesz ja odchudzanie zaczęłam w głowie a potem w działaniu... Nie poddawaj się głową do góry.
NowaJaPoPorodzie25
23 kwietnia 2018, 21:08Smutne ale prawdziwe :-( masskra
filipAA
23 kwietnia 2018, 22:13Dasz radę wierzę w Ciebie
tara55
23 kwietnia 2018, 21:00Wycisz się i zacznij od początku. Pozdrawiam.:-)
NowaJaPoPorodzie25
23 kwietnia 2018, 21:08Już sama nie wierze ze może mi się udac:-(
tara55
23 kwietnia 2018, 21:16Uda Ci się. Jesteś silna, czego wielokrotnie dowiodłaś. Doskonale rozumiem Ciebie, bo taką sutuację często przeżywałam. Nie poddaję się i dalej działam. Ty też działaj. Bądź fit- mamą chociażby dla Wojtusia. Czy dobrze pamiętam imię.? Ściskam serdecznie.:-) Tara