hej!
Nie było ani Kfc ani rozpoczęcia postu...
Ale
Spóźnione Walentynki! !!! :-)
Winko,brzoskwinie w czekoladzie z orzechami..mniam mniam... :-)
Dzisiaj była basen z moim Maleństwem. .. Super zabawa..obawiałam się czy Maluch sir nie wystraszy ale wygląda na to ze czuje się jak ryba w wodzie :) i to dosłownie :-D
Najgorsze jest to... ze jutro do roboty... tak tak nie do pracy...a do roboty... pracować trzeba...ale nie ma co sobie jej aż tak obrzydzać prawda? ... Pieniążki są potrzebne...nawet takie marne to ważne ze są.
Post od jutra zaczynam. Obiecuję Wam! :-) Jedzonko na jutro już przygotowałam! :-) marchewki,jabłka i pomarańcza :') i dużo dużo wody:)
Zawsze po basenie mam doła. .. Jestem po środku. Jak zawsze.... Były te śliczne sexy z mamy z figura której ja nigdy nie miałam , baa nawet gdy ważyłam te moje 65 kg przez krótki czas... były też takie naprawdę mega zaniedbane i z dużą nadwagą. .. przykro mi się na nie patrzyło bo poniekąd jesteś w stanie je zrozumieć. Ale chcę dla siebie czegoś innego... chce iść w kierunku tych pierwszych. Dlatego jutro zaczynam post.
Koniec. Kropka.
Proszę tylko o Wasze wsparcie.
Buziak.
S :*
theSnorkMaiden
19 lutego 2018, 13:55Dobrze zs sie grzesznik nawrocil i nadrobil tw walentynki! Ot co! Moj tez lubi basen ale w te ppgpdy teraz to ostroznie bo cos juz mi gluci tylko niewiem czy to nie od tych zębów. W kazdym razie my w sob na sali zabaw szalelismy
aska1277
19 lutego 2018, 11:32Ja zawsze słyszę,że nie należy obawiac sie takich wyjść np na basen, plażę. I jeśli kobieta jest pewna siebie to w ten sposób nie zwraca na siebie uwagi :) a jeśli jest zakłopotana, to zwraca uwage innych ..... może i coś w tym jest ??? Ja też źle się czuję na plaży czy basenie... ale wiesz co mi mówi, mój partner?? Że są grubsze ode mnie i się nie wstydzą, to czego ja mam sie wstydzić ??? To mnie jakos nastraja pozytywnie.....
Skarlet24
19 lutego 2018, 10:48Bardzo trafnie określiłaś sytuację na basenie. Wiesz jak ja mam? Mimo osiągnięcia wagi planowanej i tak czuję się gorzej przy kobietach które od życia mają wszystko i to bez pracy!
Greta35
19 lutego 2018, 08:55Powodzenia :) ...ja nigdy bym sie nie zdecydowala bo jojo u mnie murowane...wiec wprowadzam wiej warzyw i czas postu bez cukru i podjadania :)
reghina
19 lutego 2018, 08:17Dobra motywacja! Najgorsze pierwsze dni potem leci niewiadomo kiedy :)
1985natalia2
19 lutego 2018, 05:04Ja akurat jestem zwolenniczką dobrego jedzenia a nie postow. Post brzmi ciężko a racjonalnie jedzac lżej sie znosi odchudzanie choć efekty nie sa tak szybkie. Cialo i mózg potrzebuje energii. Basen super sprawa, mojego uspokaja juz sam szum wody. Powodzenia
NowaJaPoPorodzie25
19 lutego 2018, 07:22Tak ja również ale.mam tez inne problemy tj np nadpotliwosc czy łupież który teoretycznie ten post ma działanie lecznicze -i o czym przekonałam się już po pierwszym poście bo efekty były. .. także dlatego tak,a ubytek kg przy okazji :)mile widziany! :)
1985natalia2
19 lutego 2018, 07:40Ja tez mam nadpotliwosc od kiedy urodzilam. Na łupież kup dwie saszetki nizoralu w aptece, umyj nim wlosy i pozostaw piane na dwie minutki, potem splucz. Raz w miesiącu powtórz ceremonie.
1985natalia2
19 lutego 2018, 07:41Za łupież odpowiadają grzyby i poprostu trzeba je zlikwidować.
fitball
18 lutego 2018, 21:03no to wspieramy się, nie łamiemy się, motywację masz, więc pędź, pędź z tymi kilogramami w dół
NowaJaPoPorodzie25
19 lutego 2018, 07:23Tak tak motywacja duża :) jestem juz właśnie po dużej szanse cieplej wody z cytryną! :)