Dzień 57. 27.07.2017
...........
Odwyk od słodyczy dzień: 57. (1)
Odwyk od pepsi dzień: 57.
Dieta dzień: 57.
.............
Jogging na plaży - 42 min . - 305 kcal spalone !:)
...
Chyba ten mój odwyk od słodyczy nauczył mnie wreszcie rozsądku w kwestii słodyczy. W jeden dzień zjadlam sobie ładnie do syta... Dzisiaj chalwa z wczoraj leży nie tknieta. Hmm co by nie powiedzieć ze NIE RUSZA mnie kompletnie :)) Co prawda posmak góra z nutella pozostał i takiego mogłabym jeszcze sobie zjeść tak nic innego mnie nie ciągnie. I bardzo dobrze zresztą!! :)Oby tak dalej i naprawdę powiem Wam bardzo liczę na spadek kg po powrocie... Bardzo !
Buziak :*
aktywnieprzezzycie
27 lipca 2017, 23:56Ojj podziwiam, też muszę odstawić słodycze :) Świetnie Ci idzie, w takim tempie na ślub będzie upragnione 77 :D
NowaJaPoPorodzie25
28 lipca 2017, 06:02Powiem Ci tak szczerze,ze nie sądziłam ze będzie to możliwe. .. a jak się dzisiaj okazuje TO JEST MOŻLIWE i powiem Ci więcej, że tego stanu nie zamienilabym na żaden inny!!:) po prostu świetnie się z tym czuję!
zarzka
27 lipca 2017, 22:34Najważniejsze to trzymać się głównych zasad diety, wtedy małe odstępstwo nic nie zmieni ;) Mam cichą nadzieję, ze wskazówki wagi pójdą u nas ostro w dół :)
NowaJaPoPorodzie25
28 lipca 2017, 06:00Koniecznie koniecznie! ! Nie przewiduję innej opcji! ! :-) oby tak bylo
roogirl
27 lipca 2017, 18:34Widzę, że się trzymasz, brawo :) Ja też nie jem.
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 19:45Staram się! !:') okaże się wszystko w dniu ważenia tj niedziela lub poniedziałek i oby pokazały się dwie siódemki! ! Bardzo na to liczę! :)
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 19:45Staram się! !:') okaże się wszystko w dniu ważenia tj niedziela lub poniedziałek i oby pokazały się dwie siódemki! ! Bardzo na to liczę! :)
roogirl
27 lipca 2017, 19:52Będę trzymać kciuki :)
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 19:53Dawaj zdjęcie sukienki !!!:-D
Osobkazozz
27 lipca 2017, 15:57Brawo gratulacje :D tylko pozazdrościć :)
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 15:59Dziękuję pięknie!! :)
MirandaMarianna
27 lipca 2017, 14:56Po sobie niestety wiem ze kilka razy się udaje a potem znowu jest ciąg slodyczowy wiec uważaj
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 15:32Zdaję sobie sprawę ze ten stan nie jest na zawsze... grunt to przetrwać teraz do połowy sierpnia..i znowu chce od 15.08 do 15.12 tym razem zrobić 4 miesiące bez słodyczy !! ;))
106days
27 lipca 2017, 14:25Cały czas się zastanawiam jak to zrobić, by też przestało mnie ciągnąć do słodkiego... Eh- JAK TO ZROBIŁAŚ? :D
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 15:31Dni bez slodyczy::57. To wszystko..hmm albo AŻ to wszystko.
paczektoffi
27 lipca 2017, 09:31Super:) niech tak już zostanie :)
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 15:30Oby :)
PuszystaMamuska
27 lipca 2017, 09:18No no no, tyle czasu bez słodkości. Gratuluje. A używasz cukru do słodzenia herbaty czy kawy? Czy to tez wyeliminowałaś Na pewno po powrocie z urlopu będzie czekała na Ciebie nagroda w postaci mniejszej wagi! A jak tam mąż? Foch dalej trwa czy juz mu przeszło?
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 09:22Nie slodze ani kawy ani herbaty! :)) Maż. .hmm.. szkoda słów chyba na ten temat. Przeszło mu... ale.. ja chcę być juz w domu :) priorytetem jest u mnie teraz zadbanie na maxa o siebie i swój wygląd. ..a mąż. .. niech się sobą zajmie i dzieckiem tez :-D Buziak
PuszystaMamuska
27 lipca 2017, 09:37Brawo, brawo, prawidłowe podejście, czasem trzeba byc odrobinę egoistą. Pozdrowionka
theSnorkMaiden
27 lipca 2017, 09:37Hahaha podoba mi sie "niech sie soba zajmuje i dzieckiem tez"... no moj to sie zajmie jak wymusze bo tak sam z siebie ze sam z nim gdzies wyszedl to niekoniecznie
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 15:26No i tego nie rozumiem czemu tacy są faceci... tak bardzo chciał mieć dziecko...syna... a tak jak napisała theSnork "ze sam z siebie z nim" a Ty zono odpocznij. . Chyba sobie pomarzyć można albo nie... napewno są tacy faceci którzy noszą swoje żony na rękach! !
alraunaaa
27 lipca 2017, 09:10Oj podziwiam. Ja niedługo też na urlop i nie wiem jak się oprę pokusom:)
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 09:13Powiem Ci tylko tyle: DA SIĘ! ! Ale trzeba być naprawdę na maxa zmotywowanym :/
aniapa78
27 lipca 2017, 08:00Im dłużej nie je się słodkiego to jest coraz lepiej. Myślę, że po urlopie będziesz miała spadek:)
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 08:23Bardzo bym chciała !:) teraz znowu się trzymam ze słodkim aż do wesela tj jeszcze 9 dni :-D
theSnorkMaiden
27 lipca 2017, 07:47Innej opcji niz spadek niema choc co tam jeszcze jesz?
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 08:22Oby oby :) na sniadanie'/'kolacje płatki z mlekiem :) pomiędzy jakiś owoc no i obiad tez staram się wybierać taki żeby było dużo warzyw i raczej kurczak :) także jedynie obiad jest taki większy a cała reszta ładnie plus dużo wody:) ale fajnie bo prawie wogóle nie jem pieczywa! :))
theSnorkMaiden
27 lipca 2017, 09:36Super. Ja sie wogole wyzbylam pieczywa. Kocham je ale po nim sie zle czuje. Myslalam kiedys ze moze jestem uczulona albo nadwrazliwa na gluten ale nie. Po prostu jak zjem to strasznie mi ciazy w brzuchu i boli mnie brzuch
BeYou86
27 lipca 2017, 07:36Trzymam kciuki za spadek :-)
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 08:20Dzięki wielkie! !! :))
BeYou86
27 lipca 2017, 08:27Ciekawe jak bedzie u mnie :-D Duzo spaceruje, wiec moze tez cos ruszy... Z jedzeniem tez ladnie (na sn. jajka, ma II sn. jogurt i migdaly), obiad wiadomo - albo nalesniki albo miesa z ziemn., a na kolacje dwie parowki z szynki). Mam za malo warzyw, ale wole uwazac z zołądkiem. Pogoda nam sie zrobila, czas szykoeac sie na plaze. Milego dnia!!:-))
NowaJaPoPorodzie25
27 lipca 2017, 08:45Ja juz z rana odwiedziłam plaże i morze:-)) Maleństwo wstanie i ruszamy :-D