Pogoda wiosenna, słoneczko świeci, ale zimnem trochę zaciąga. Wystarczy, że dni są słoneczne i jasne a we mnie wstępuje energia .
Czuję, że powrót do przestrzegania diety i spacery robią swoje, ciekawa jestem jutrzejszego ważenia.
Przy okazji odchudziłam trochę córkę :) Wypisałam ją z obiadów w szkole gdy mam do pracy na rano (czyli co drugi tydzień) , przestałam kupować słodkie płatki na śniadanie (oj była bitwa o to). Je prawie to co ja i przez ostatnie 3 tygodnie schudła ok 1kg. Córka nie jest gruba , ani chuda w sumie to w sam raz, ale sukienka z komunii prawie się nie dopinała a teraz jest luz. Musimy tak utrzymać do maja -1 rocznica komunii.Cieszy mnie bo zdrowo i różnorodnie je, jemy :) Nie wpadłabym np na pomysł żeby zmiksować banana z cynamonem i miodem i posmarować tym chleb razowy, córce smakowało
Miłego dnia kochane, ja uciekam zapłacić za wycieczkę córki, w maju jadą z klasą na 2 tyg do Międzyzdroi, ależ jej zazdroszczę. Choć mam pietra bo pierwszy raz jedzie na tyle. i do w drugi koniec Polski. czas odkleić się od mamusi spódnicy i samodzielności nabrać. Ja w tym czasie z koleżanką w góry pomykam na weekend :)
vitalijka_ttt
19 marca 2016, 07:20Ja nie potrafiłabym swojej pociechy wysłać na tak długą wycieczkę. Umarłabym ze zmartwienia. Mój w czerwcu kończy 9. Chyba nie jestem nadopiekuńczą mamuśką;)))???? Miłego wypoczynku życzę. I koniecznie zdaj relacje z wyjazdu z gór, jakieś foto widoczku proszę ;))
NOWA.JA.JOANNA
19 marca 2016, 08:06Nasze w pierwszej klasie pojechały niedaleko na 3 dni. Mojej córce wtedy kupiłam telefon, dzwoniła codziennie, ale rozmawiała ze mną może z minutę, albo mniej . Dobrze się bawiła. Jestem dobrej myśli, ale dreszcz mam bo nigdy na tak długo się nie rozstawałyśmy. Moja 9 lat skończyła w grudniu.
vitalijka_ttt
19 marca 2016, 07:14Echh nie lubię na komórce pisać grr niechcący wcisnęłam usuń.
vitalijka_ttt
19 marca 2016, 07:11Komentarz został usunięty
CookiesCake
18 marca 2016, 20:55Ja do dzisiaj pamiętam jak jechałam na 2 tygodnie ze szkoły na wycieczkę, jak tylko wsiadłam do pociągu i zaczęłam płakać xD Ale wspomnienia zostały do dzisiaj, córka na pewno będzie się super bawić ;)
NOWA.JA.JOANNA
19 marca 2016, 08:02Ja miałam takie nauczycielki co wycieczek nie lubiły. Dlatego u mojej córki popieram wszelkie wyjazdy. Jeździłam tylko na kolonie i ferie z zakładu pracy ojca. Piękne czasy :)
annaewasedlak
18 marca 2016, 19:06Pewnie na zieloną szkołę? Nawet nie wiesz jak dzieci sobie swietnie tam radzą.
NOWA.JA.JOANNA
19 marca 2016, 08:00Tak właśnie. Wiem, że będzie dobrze, Staram się nie panikować :)
Anpio7
18 marca 2016, 16:28Witam Cię,dziękuję za zaproszenie :-) Razem raźniej. Będę kibicować! Pieknie Ci idzie i córkę zaangażowalas aby jeść zdrowe posiłki. Super. Pozdrawiam serdecznie Ania