Tak się rano podnieciłam że waga tak szybko spada że właśnie opindzlowałam pół arbuza. Jestem oryginalna arbuzowiczką!! Mogłabym żyć chyba na samych arbuzach hehe Ale nie o tym teraz. Mega cieszczę się że waga spada (przez tydzień starałam sie jeść racjonalnie) i sama sie sobie dziwię ale to dietkowanie zaczyna mi sie podobać;)
Powinnam jeszcze ruszyć tyłek i poćwiczyć po pracy ale tego nie robię. Zawsze sobie tłumaczę że wystarczająco nabiegam sie w pracy (taka prawda) no ale ćwiczeń na np. brzuch w pracy raczej nie robie hehe Tak więc kumuluje w sobie motywację na bieganie i ćwiczenia z Ewką ;) Spokojnie, nie bójcie sie o mnie bo znam siebie już na tyle dobrze że wiem, że jak już zacznę ćwiczyć to tak łatwo nie odpuszczę! Tylko dajcie mi jeszcze chwilkę - nie wszystko naraz;)
Miłego wieczorku i szczególne pozdrowienia dzisiaj dla tych ĆWICZĄCYCH Pań;))
NowaJa.
9 września 2013, 20:24Dziękuję za wsparcie;) Tym razem dam radę!
chiddyBang
9 września 2013, 20:24-3kg w tydzien? zazdroszcze.. i gratuluję ;)
x001x
9 września 2013, 20:04Arbuz przynajmniej na siku popędzi! powodzonka:)
Zaba.90
9 września 2013, 19:54Gratki!!! Gratki!!! Gratki!!! Oby tak dalej!!