...po egzaminie, odetchnę pełną piersią. A dzięki ciąży mam czym oddychać:). A dlatego za parę dni, bo w przyszłym tygodniu mam ten egzamin nieszczęsny. Środa, czwartek, piątek...i nareszcie zajmę się sprawami bardziej ważnymi:). Oczywiście chcę wrócić do pracy jeszcze, chociaż na miesiąc. No i mam nadzieję, że mi sie uda, bo po dwóch miesiącach siedzenia w domu i zakuwania to już mam ochotę odetchnąć trochę od domowych pieleszy:).
Poza tym to waga spada (już dwa kilo), przez tą dietę cukrzycową. Mam tylko nadzieję, że dzidziusiowi jest z nią dobrze. Mi średnio, ale czego się nie robi dla własnych maluchów. Póki co strasznie się rozpycha i cały czas mam nadzieję, że to rozpychanie poskutkuje w końcu obrotem "na główkę":), bo na ostatnim USG niestety siedział dupką do przodu:)
Pozdrawiam wszystkich - wracam do nauki...(rzygi)
volciara
4 czerwca 2010, 09:27powodzenia życzę ;) miłej nauki, choć wiem, zę taka nie bedzie;p