Jutro jadę z moim partnerem na działeczkę sprawdzić czy włamania nie było, czy wszystko jest na swoim miejscu . Cieszę się, bo mam ogromną ochotę pobyć na świeżym powietrzu, nawet zimą (jutro ma być - 8 stopni, więc znośnie).
Wszystko wskazuje na to, że jednak będzie to mieszkanko nasze - tak się cieszę, że czasem aż chyba za bardzo.
Dziś byłam na długich zakupach, więc nie ćwiczyłam, ale starałam się jeść zgodnie z zasadami zdrowego żywienia. Kolacji nie było, bo późny obiadek to i po co się przejadać.
A teraz spać, aby szybko była sobota
Wszystko wskazuje na to, że jednak będzie to mieszkanko nasze - tak się cieszę, że czasem aż chyba za bardzo.
Dziś byłam na długich zakupach, więc nie ćwiczyłam, ale starałam się jeść zgodnie z zasadami zdrowego żywienia. Kolacji nie było, bo późny obiadek to i po co się przejadać.
A teraz spać, aby szybko była sobota
Hippek
4 lutego 2012, 13:34Oj, zazdroszczę tej działeczki :) Ja tu mieszkam w blku i pomarzyć tylko mogę :/ Ale za to już w sierpniu (a może i wcześniej) wracamy do Polski, a tam czeka dom ze sporym podwórkiem, staw i lasy dookoła :)) Już się nie mogę doczekać =) Pozdrowienia :)