Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Postępy


Dawno mnie tu nie było, oczywiście przez brak czasu. Wszyscy widzą postępy w diecie, sama też widzę, że wyglądam dużo lepiej. Na wagę na razie nie wchodzę, wiem, że jak zacznę to będę wchodziła na nią codziennie a to do niczego dobrego nie prowadzi. Ważne, że na ciuszkach, które ostatnio kupowałam są mniejsze rozmiary niż wcześniej.  Najlepsze jest  to, że w sumie niczego nie robię wielkiego aby gubić wagę - chociażby latanie po roślinki do zielnika 3 godziny po jakimś parku pomaga w osiągnięciu celu .
    Myślę sobie, że nie zrezygnuję - tym razem to ostatnia szansa!!!!! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.