Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend w norwegi. Waga dalej spada :D


Dzisiaj wieczorem lecę do Norwegii i będę spać na lotnisku, rano sobie pozwiedzamy i wieczorem powrót do domu, więc mam wymuszony dwudniowy odpoczynek od ćwiczeń ale myślę, że dobrze mi to zrobi.

Waga leci opornie ale znowu coś spadło:

Jestem zadowolona bo bardzo ciężko teraz jest mi już zrzucić coś i bardzo pilnuję tego co jem, staram się nie jeść na mieście. Wyjątkowo wczoraj poszłam z dziewczyną do jakiejś cukierni na rynku i zjadłam 3 gałki lodów + jakiś taki jogurt z crunchy ;p sam cukier ale dobre :D Już mnie troche wykańcza redukcja i chciałabym już zwiększyć kalorie i wreszcie iść na masę no ale jeszcze trochę przede mną do zrzucenia i potem powoli trzeba zwiększać kcal.

  • angelisia69

    angelisia69

    20 czerwca 2015, 15:53

    kurde tak czytam i piszesz jako dziewczyna i nieraz sie natknelam na wpis "z moja dziewczyna" to ty w koncu jestes chlopakiem czy poprostu masz dziewczyna bedac kobieta?

    • nolel123

      nolel123

      20 czerwca 2015, 23:53

      Dziewczyną i mam dziewczynę ;)

    • angelisia69

      angelisia69

      21 czerwca 2015, 03:29

      aha,no bo nadal takie zwiazki nie sa jeszcze wszechobecne dlatego myslalam ze sie myle :P

  • angelisia69

    angelisia69

    20 czerwca 2015, 13:32

    moze taki reset pozwoli rozruszac wage,bo i tak sporo cwiczysz a to jest stres dla organizmu.Nocka na lotnisku?wspolczuje,ale mimo to zycze milego wyjazdu i pobytu ;-)

    • nolel123

      nolel123

      20 czerwca 2015, 13:33

      tak nocka na lotnisku ale jak się jest młodym i głupi to nawet to jest ekscytujące :D Dziękuje za komentarz, życzę miłego weekendu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.