Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
27.11.


Cześć szafek w kuchni już ogarnięte, ale jeszcze dużo przede mną. Ogarnęłam 9 szuflad zostało jeszcze 7 dużych, może dziś uda się skończyć, wtedy najgorsze będzie już za mną.

Jakiez było dziś moje zdziwienie gdy weszłam rano na wagę, spodziewałam się wzrostu a tu spadek o prawie pół kilograma.

Dzis na śniadanie zapiekanka z kajzerki i pączek,co będzie na obiad jeszcze nie wiem, może ogórkowa ze smażonymi ziemniaczkami, uwielbiam ziemniaki. A na kolację kalafior.

  • araksol

    araksol

    27 listopada 2024, 10:09

    też kocham ziemniaki...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.