Witam 🥰
Wstalam rano i jakoś tak zetknęłam na mój pamiętnik . Okazało się że dziś mija 11 lat jak go założyłam 😁
Pamietam dokładnie jak to było ...
Urodzilam dwójkę dzieci , byłam rok przed 30-stka , odkrywałam internet i chciałam zatrzymać czas . Odkryłam ten portal i okazało się że nie jestem sama , że jest wiele innych pozytywnych kobiet które mają ( często niepotrzebne ) kompleksy lub boją się że przytyją z wiekiem jak ja . Nie miałam dużych problemów z wagą ale ona rosła w górę a ja traciłam grunt pod nogami . W głowie był bałagan , wiedzą znikoma na temat odżywiania czy metabolizmu a tutaj były artykuły , pamiętniki innych , mogłam się poradzić i wywalić z siebie swoją frustrację .
Wiele dziewczyn poznałam osobiście , spotykaliśmy się w Warszawie i nie tylko. Umawialiśmy na piwo i pizzę nie licząc kalorii , wielu z nich już tu dawno nie ma co oznacza że dojrzały emocjonalnie i zaakceptowały siebie , wiodą swoje życie bez V. i są szczęśliwe .
Sama przestałam pisać na parę lat . Nie wchodziłam tu kiedy się poddałam i przestałam się przejmować . Nie mogłam się dogadać z moim ciałem , cokolwiek robiłam waga i tak rosła lub stała w miejscu. Kiedyś przeczytałam swój pamiętnik i uznałam że jest żałosna więc skasowałam wszystkie wpisy . Dziś żałuję bo to było parę lat historii, parę lat mojej wewnętrznej wojny i przemiany. Kiedy w końcu postanowiłam wyjść z mojej czarnej , depresyjnej zalewanej browarem dziury na wadze było 70 kg i kondycją 60 - latki. Nie ćwiczyłam 2,5 roku . Bolał mnie kręgosłup , byłam na siebie zła , irytacja wypadała mi uszami i przez tamten czas był nieszczęśliwa .
Kiedy postanowiłam się podnieść , uznałam że impreza się kończy znowu się zalogowałam tutaj. Chciała się rozliczać przed sobą sama , zawsze mi to pomagało . Nie chodzi o komplementy , nie chodzi o lans tylko o takie miejsce w którym napisze i będę mogła to przeczytać a może przy okazji pomogę lub zmotywuje innych , którzy również trafiają do takiej matni jak ja czasami. Bardzo łatwo się pogubić ale wychodzenie na prostą to już zupełnie inny proces .
Moja waga przez 11 lat zmieniała w górę i w dół .
Sylwetka rozwnież:
Niby to nie ma znaczenia ale w moim przypadku pięknie przy okazji widać jak pracowała moja głowa i to jest największy plus . Przez 11 lat zdążyłam przytyć , schudnąć , wpaść w nałóg , wpaść w depresję, rozstać się z facetem , chodzić na zajęcia psychologiczne , zacząć biegać , zrobić kurs instruktorski , zajść w kolejną ciążę , urodzić trzecie dziecko , rozwijac się w swoich pasjach , schudnąć znowu , przeprowadzić i pokochać siebie miłością bezinteresowna 🥰
Co będzie dalej zobaczymy 😁
Teraz jestem przed 40-stymi urodzinami i czuję się mądrzejsza niż kiedy zakładałam to konto. Mam wiedzę w głowie choć czasami sama z niej nie korzystam , nadal wpadam w dołku ale nie pozwalam sobie nawiedzenie w nich , chce się dalej rozwijać i motywować innych to zmiany w swojej głowie , ciało to efekt uboczny tej przemiany .
Czas upłynął a to jak go wykorzystałam to moja historia , czasem horror , czasem komedia lub melodramat ale w sumie doczekałam się swojego happy endu 🥰😁
Dziekuje że tworzycie ta społeczność 🥰
Jest świetnym wsparciem 🥰
Milego 🥰🥰🥰
Agaaa2020
4 czerwca 2022, 20:54To mnie zmotywowałaś. Ja też przed 40stka i troje dzieci na pokładzie :) pozdrawiam 😊 ❤️
AnabelLee
4 czerwca 2022, 18:24super, brawo!
ognik1958
4 czerwca 2022, 17:34Cholerka...musisz dokładnie opowiedzieć jak miedzy 2020-2022 udało ci się tak skutecznie zwalić👍
Prosiatko.3
4 czerwca 2022, 13:48Świetnie wyglądasz po pokonaniu tak wyboistej drogi ;)
Berchen
4 czerwca 2022, 07:20dzieki za piekny wpis, piekna historia, gratuluje:)
kaba2000
3 czerwca 2022, 20:52Fajna z Ciebie Babka!!! A Vitalia jest super!!! Ja też tu dlugo jestem.Pozdrawiam😉
Holly77
3 czerwca 2022, 19:27I właśnie o to chodzi! Jest co świętować...11 lat! ps ja też niestety skasowałam kiedyś dużą część bycia tu, i żałuję... Buźka!
Nocka23
3 czerwca 2022, 22:23Taki impuls że zaczynasz od nowa to trzeba skasować jakby to miało jakieś znaczenie oprócz symbolicznego :) Buziaki
pantera89
3 czerwca 2022, 19:14Piękna historia 😊 Nie wiedziałam za tak długo tutaj jesteś. Pieknie wyglądasz! Pozdrawiam 😘
Nocka23
3 czerwca 2022, 22:24Akurat jak Ty założyłaś ja byłam w depresyjnym cugu 2013-2015 więc wchodziłam tylko dodać wagę. Ale to fakt , dużo czasu tu jestem 🥰 buziaczki 🥰
equsica
3 czerwca 2022, 12:37Bardzo mądry wpis. Piękna inspirująca historia.
Nocka23
3 czerwca 2022, 14:16Dziękuję kochana 🥰
Anankeee
3 czerwca 2022, 11:16Podziękowania również dla Ciebie🙂Za wpisy, dobry przykład i wsparcie☺️
Nocka23
3 czerwca 2022, 14:15My to się długo znamy 🥰 prawie od początku 🥰
Anankeee
3 czerwca 2022, 14:22Masz rację🥰
grupciaa
3 czerwca 2022, 10:07Hej gratuluję 11 lat, cieszę się że Jesteś. Fajnie się czytało. Powodzenia :)
Nocka23
3 czerwca 2022, 14:14Dziękuję 🥰
mania131949
3 czerwca 2022, 09:52Bardzo fajny wpis. Dzięki :-)))
Nocka23
3 czerwca 2022, 14:14Proszę bardzo i pozdrawiam 🥰
ChybaaTy
3 czerwca 2022, 09:23Jaka piękna historia! 🥰 Aż mi się łezka w oku zakręciła ☺️ Miłego dnia! 😉
Nocka23
3 czerwca 2022, 11:06Dziękuję 🥰
luckaaa
3 czerwca 2022, 09:21Piekny wpis i piekna ty
Nocka23
3 czerwca 2022, 09:58Dziękuję 🥰