Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
korona półmaratonów skończona :)


Witam kochane :)

Kolejny weekend biegowy za mną :) Jestem bardzo zadowolona że moja forma wraca i znowu cieszę się każdym przebiegniętym kilometrem , jak coś sprawia satysfakcję to chce się to robić ciągle i ciągle :) Nie wiem czy pamiętacie jak na początku roku Was zamęczałam pisaniem o Koronie Półmaratonów Polskich i nawet dobrze mi szło na poczatku ale przez sytuacje która mnie dopadła od maja opuściłam dwa biegi , nie miałam ani siły ani ochoty biegać i już prawie mi przepadła. Po ostatnim ultra postanowiłam  że jednak ją skończę bo szkoda zaprzepaścić skoro brakuje tylko jednego biegu. Pojechałyśmy więc do Gniezna na Bieg Lechitów :)

300 km mknęłyśmy noca przez Polskę po to żeby wskoczyć w nasze trykoty i trochę się spocić na trasie , było cudnie . Biegło mi się jak nigdy lekko i przyjemnie i mimo że czas pozostawia wiele do życzenia bo 2:14 jest 17 minut za daleko od  mojej życiówki to najważniejsza był radość i satysfakcja z przebiegnięcia i zdobycia swojego celu :) 

Fotorelacja z biegu obowiązkowo :)

Królowe dwie :)

Królowe trzy :)

Teraz pozostaje odebrać odznaczenie i zaczynam koronę Maratonów Polskich co postanowiłam wczoraj :) Kolejny biegowy cel do zrealizowania :) Nakręciłam się strasznie :) Zrobię ja w rok choc mam na to dwa  lata :) Podejdę ambitnie a treningi do tego celu na pewno mi nie zaszkodzą  wręcz przeciwnie pomogą w celu biegowym :)

Waga bez zmian nadal 70,5 - 71 kg do zrzucenia 7 kg do grudnia w planie , jak wyjdzie zobaczymy trzeba pilnować jedzenia i trenować a efekt będzie bez ciężkiej pracy nad sobą nie ma efektów , cuda nie istnieją ważne żeby pracować nad sobą w każdej sferze życia i taki mam plan :) 

Dziś dzień załatwiania spraw i jakiś mały trening na dobry początek tygodnia :) 

Zapraszam na insta  :)

Działamy , działamy nie czekamy :)

Jutro pomiar cm ... Będzie bolało :0 

Pozdrawiam i zyczę udanego tygodnia  :)

<<<ILO>>>>


 

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    18 września 2017, 14:44

    wspaniale u Ciebie.tyle pozytywnej energii..ja od jutra wracam na spinning....mam nadzieje ze u mnie tez bedzie szlo ku lepszemu...pozdrawiam

    • Nocka23

      Nocka23

      18 września 2017, 16:34

      zaczynam odzyskiwać pozytywną energie :0 Trzymam kciuki żeby u Ciebie też było coraz lepiej :) Pozdrawiam

  • aniapa78

    aniapa78

    18 września 2017, 08:28

    Gratuluję! Najważniejsza jest radość z biegania, a nie rekordy. Piękne zdjęcia. Ogarniesz dietę i będziesz ćwiczyć, a na pewno waga spadnie:)

    • Nocka23

      Nocka23

      18 września 2017, 08:30

      teraz jestem tego pewna :) run&fun jak to mówię :) Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.