Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Działam , wreszcie cos działam :)


Witajcie kochane :)

Piszę ten wpis od czwartku i nie mogę się zebrać . Poszłam na ten pomiar i nie byłam z siebie zadowolona . Waga to jeszcze pikuś ale reszta wyników była bardzo nie fajna jak dla mnie i zrobiło mi się smutno że się tak zapuściłam ale potem mnie to zmotywowało.

Wyglądało to tak :

waga 69,4 kg

zawartość tłuszczu 33% !!!! - to jest ten punkt który mnie załamał , trochę bo przyrost o 7% od trzech lat !!!!

masa mięśni 46 kg - mniej o 4 kg niż wcześniej

zatłuszczenie narządów 5 !!!! - zawsze miałam 2 lub 3 więc w środku tez nie jest dobrze bo za dużo tłuszczu się odłożyło 

Wiem nad czym pracować , pilnuje dietki i chodzę sobie na siłkę :) W tamtym tygodniu 3 razy bieżnia po 30 minut i trzy treningi siłowe :) W niedzielę morsowanie żeby się zrelaksować a było po czym :) 

W sobotę poszłam z koleżankami z mojej nowej druzyny biegowej na nocny maraton fitnessu !!! MASAKRA !!! Było fajnie ale nie ćwiczyłam 4 godziny non stop już dawno więc było to totalne szaleństwo :) Treningi były różnorodne , był step i funkcjonalny a potem trampoliny które mnie pozbawiły reszty sił i na koniec trening obwodowy , była MOC !!! 

W niedzielę było dobrze ale jak dziś wstałam to czułam jakby mnie traktor rozjechał , wszystko mnie bolało i wpadłam na genialny pomysł że pójdę na siłkę się rozruszać i pokonać zakwasy :) Udało się :) Po bieżni i treningu siłowym czuję się jak młodsza a 5 lat , nic mnie nie boli i mam apetyt na więcej :) 

Jestem zadowolona z tamtego tygodnia i postaram się trzymać rytm :) Jak mi się skończą wejściówki to zainwestuje w karnet i będę chodzic dalej bo nawet po paru treningach czuje się lepiej w swojej skórze a mam do pokonania trochę procent tłuszczu więc wojna się zaczęła na poważnie :) 

Dietę trzymam ale inaczej niż do tej pory . Znajoma która schudła 40 kg powiedziała żebym nie stosowała żadnych cudownych diet tylko słuchała swojego organizmu , on najlepiej wie czego mu trzeba i co na niego dobrze wpływa i tak tez robię . Jem co chce tylko regularnie i omijam produkty które wiem że na mnie źle działają , w końcu przez lata prób odchudzania wiem dobrze co mi szkodzi a co wspomaga spadek wagi , z czego zrezygnować a co powinno zostać zwiększone w mojej diecie mimo że za tym nie przepadam . Tak mam z pomidorami :) Nie lubię ich ale ze mi służą zaczęłam je jeść i teraz nie mam problemu ze zjedzeniem dwóch dziennie a parę lat temu nie przeszłyby mi przez gardło :) Uczymy się całe życie :) 

Treningi biegowe wznawiam od jutra z rana , musze się szykować bo pierwszy ważny bieg już w marcu i jest to półmaraton a na samej bieżni się nie przygotuje . Wzmacniam pas biodrowy na siłce i w domu się rozciągam więc liczę na to że uda mi się uniknąć kontuzji tym razem :) 

Po marudziłam pół miesiąca ale już wchodzę w rolę i jestem bardzo zadowolona że się zmobilizowałam :) Dziś wstałam rano i pomyślałam ,, to jest ten dzień od którego moc będzie Ci rosła " więc 3majcie kciuki żeby tak faktycznie było :)

Bo w życiu trzeba się śmiać i działac jak na załączonym obrazku :) Koleżanka -30 kg w 2 lata :) Można ??? Można jak się chce :) 

POzdrawiam :)

ILO :)

 

  • Walczymy

    Walczymy

    31 stycznia 2017, 14:04

    ja szczerez tego nie pojmuje, bo dla mnie jesteś hiperaktywna!!!

    • Nocka23

      Nocka23

      31 stycznia 2017, 16:00

      Musze hormony zrobic

  • Kamyccek

    Kamyccek

    31 stycznia 2017, 09:26

    Frog :) Super powodzenia ja też myślę o tej aktywności . Pozdrawiam i zyczę samych sukcesów :)

    • Nocka23

      Nocka23

      31 stycznia 2017, 09:34

      Bardzo lubię :) spala więcej kalorii a odczuwalne mega na drugi dzień :) polecam

  • Isfet

    Isfet

    31 stycznia 2017, 09:24

    Super :) trochę zazdroszczę ci że tak dużo masz aktywności i chęci :D ja to leń jestem! Życzę powodzenia i będę obserwować twoje zmagania ;)

    • Nocka23

      Nocka23

      31 stycznia 2017, 09:33

      Każdemu sie zdarzają momenty ze jest leniem

    • Isfet

      Isfet

      31 stycznia 2017, 15:10

      Oj u mnie jest za dużo takich momentów ostatnio :(

  • Maya27kc

    Maya27kc

    30 stycznia 2017, 20:26

    Ale super zdjęcia!!! :D Tak trzymaj!! ;D

    • Nocka23

      Nocka23

      30 stycznia 2017, 21:41

      Mam ich więcej :) ogladam jak man Te gorsze dni I pomaga :) pozdrawiam

  • aniapa78

    aniapa78

    30 stycznia 2017, 18:45

    Super zdjęcia. Aż chce się iść poćwiczyć. Podziwiam za morsowanie

    • Nocka23

      Nocka23

      30 stycznia 2017, 21:43

      Dziekuje :)

  • perceptive.

    perceptive.

    30 stycznia 2017, 17:53

    i koleżanka dobrze Ci doradziła co do diety :) ale tu bije pozytywną energią! :D

    • Nocka23

      Nocka23

      30 stycznia 2017, 21:43

      Dzis tak jadlam caly dzien I czuje sie swietnie :) male porcje ale to na co mialam ochote. Kasuje tez slodycze ale zakupilam magnez wiec czekolada odchodzi do lanusa :)

  • ar1es1

    ar1es1

    30 stycznia 2017, 16:08

    Trening siłowy działa cuda-dłużej spala się tłuszcz po nim a więcej mięśni-wyższe spalanie spoczynkowe:) Organy wewnętrzne najbardziej otłuszczają produkty zawierające syrop glukozowo-fruktozowy i fruktoza-są zupełnie inaczej metabolizowane niż zwykły cukier:-/ Trzymaj się i działaj konsekwentnie:)

    • Nocka23

      Nocka23

      30 stycznia 2017, 16:16

      dzięki za rady :) masz sporą wiedzę i chętnie z niej korzystam :) pozdrawiam

  • natalie.ewelina

    natalie.ewelina

    30 stycznia 2017, 15:25

    trzymam kciuki kochana

    • Nocka23

      Nocka23

      30 stycznia 2017, 16:14

      wzajemnie :)

  • CookiesCake

    CookiesCake

    30 stycznia 2017, 15:13

    Za jakiś czas sobie zrobisz znowu i porównasz! ;) Na pewno będzie lepiej ;D

    • Nocka23

      Nocka23

      30 stycznia 2017, 16:06

      dokłądnie :) schowałam go sobie w kalendarzyk i będę porównywać co 3 miesiące :) pozdrawiam

  • niebanalna-ja

    niebanalna-ja

    30 stycznia 2017, 15:04

    trzymaj rytm :) piękne fotki, takie wyniki analizy dają kopa i są dobrą motywacją :) pozdrawiam i trzymam kciuki :)

    • Nocka23

      Nocka23

      30 stycznia 2017, 15:26

      Pierwsze przeczytanie mnie zdołowało ale juz idąc do domu stwierdziłam że nie narzekam tylko cos z tym robię . Dziekuje :)

    • niebanalna-ja

      niebanalna-ja

      30 stycznia 2017, 16:37

      wiem coś o tym też tak miałam, ale jak po pewnym czasie zrobiłam analizę na spontana wynik był zdumiewający :) czekam na info jak będzie u Ciebie

    • Nocka23

      Nocka23

      30 stycznia 2017, 17:05

      Liczę na to ze będzie lepszy

  • majaa32

    majaa32

    30 stycznia 2017, 14:47

    Świetny wpis, świetne nastawienie i tego życzę wszystkim Vitalijkom. Super fotki pozdrawiam i powodzonka życzę!

    • Nocka23

      Nocka23

      30 stycznia 2017, 14:56

      dziękuje :)

  • am1980

    am1980

    30 stycznia 2017, 14:41

    ja też chcę iść biegać i własnie kiedy miałam już takie ambitne plany i rozpisany trening dopadło mnie choróbsko, więc kolejny tydzień wyjęty z życia biegowego...mnie siłka jakoś nie przekonała, chodziłam miesiąc i na tym moja przygoda z siłownią się skończyła

    • Nocka23

      Nocka23

      30 stycznia 2017, 14:58

      ja zrezygnowałam kiedyś z siłowni żeby tylko biegać i źle zrobiłam bo osłabiłam mięśnie i mam kontuzje . Zdrowiej szybko bo jest coraz cieplej , dzień dłuższy i trzeba ruszać wplener :) pozdrawiam :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.